Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obwodnica Kalisza. Nie ma kompromisu w sprawie wariantu drogi

Bartłomiej Hypki
Bartłomiej Hypki
Obwodnica Kalisza. Nie ma kompromisu w sprawie wariantu drogi
Obwodnica Kalisza. Nie ma kompromisu w sprawie wariantu drogi FB Krystian Kinastowski
Nie ma kompromisu w sprawie przebiegu obwodnicy Kalisza. Władze miasta nie zgadzają się na wariant proponowany przez burmistrza Nowych Skalmierzyc. Wkrótce poznamy w tej sprawie opinię mieszkańców.

Przypomnijmy, że w grudniu odbyło się spotkanie online dotyczące projektu obwodnicy Kalisza. Skierowane było ono do Kalisza oraz gmin Nowe Skalmierzyce i Gołuchów. Program spotkania obejmował prezentację projektu, przedstawienie projektowanych wariantów przebiegu drogi krajowej nr 25, wskazanie korzyści dla społeczności lokalnej płynących z realizacji inwestycji, omówienie zagadnień związanych z ochroną środowiska, odpowiedzi na pytania. Na spotkanie zaprosiło - w imieniu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oddział w Poznaniu - Biuro Projektowe Transprojekt Gdański - Pracownia Projektowa w Warszawie.

Wariant zbiorczy

Pracownia Transprojekt Gdański przedstawiła wariant zbiorczy, zwany "Z". Rozpoczyna się on na węźle z drogą krajową nr 12 w okolicach Kościelnej Wsi. Trasa biegnie między Trkusowem a Biskupicami, a potem obok Boczkowa i Gniazdowa, aby w końcu złączyć się z drogą krajową nr 25 przed wiaduktem kolejowym w Nowych Skalmierzycach.

Nowy wariant burmistrza Nowych Skalmierzyc

Uwagi co do wariantu przebiegu obwodnicy Kalisza zgłasza przede wszystkim gmina Nowe Skalmierzyce. Propozycja burmistrza Jerzego Łukasza Walczaka zakłada "zjazd" z obwodnicy Nowych Skalmierzyc w rejonie wiaduktu w miejscowości Gniazdów, następnie w kierunku północno - wschodnich po gruntach wsi Boczków, miasta Kalisza, wsi Biskupice, do granic gminy Nowe Skalmierzyce i dalej zgodnie z wariantem nr 3. Jego zdaniem jest on najbardziej optymalny, bo żaden budynek nie zostałby usunięty, a droga biegłaby wzdłuż pól, a nie w poprzek. Nie będzie zatem szkód, jeśli chodzi o rolnictwo.

- Węzeł przesuwany w kierunku Kalisza. Ten duży ruch lokalny między Kaliszem a Ostrowem przesuniemy dalej, w kierunku Kalisza. Z węzła w Boczkowie mogliby również korzystać mieszkańcy Nowych Skalmierzyc. Z moim wariantem "S" zgadzają się również władze gminy Gołuchów - mówi burmistrz Jerzy Łukasz Walczak. - Teraz swoje zdanie muszą wyrazić w ankietach mieszkańcy. Przed świętami poznamy ich opinie.

Burmistrz podkreśla też, że jeśli mieszkańcy Kalisza chcieliby skorzystać z obwodnicy w wariancie "Z", musieliby przyjechać aż do Nowych Skalmierzyc lub do Kościelnej Wsi, gdzie mają być węzły. Burmistrz Nowych Skalmierzyc uważa również, że pomysł spodobał się prezydentowi Kalisza. Ale kolejny wariant przebiegu obwodnicy miasta znów odsunąłby jej realizację.

Prezydent za wariantem oddalonym od Kalisza

Prezydent Krystian Kinastowski tłumaczy tymczasem, że według niego wcześniej ustalony wariant przebiegu obwodnicy - najbardziej oddalony od granic miasta - jest najlepszy.

- Tak samo też uważają inwestor i projektanci, ponieważ w wyniku oceny wielokryterialnej ten wariant jest uznawany za najkorzystniejszy, chociażby pod względem finansowym, społecznym i środowiskowym - tłumaczy Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza. - Wariant, który proponuje burmistrz Nowych Skalmierzyc nie był poddany wcześniejszym konsultacjom społecznym, dlatego 8 grudnia zostało zorganizowane spotkanie online z udziałem mieszkańców bezpośrednio zainteresowanych tematem. Wskazuje ono na to, że mieszkańcy Boczkowa, Gniazdowa i Biskupic skrytykowali wariant budowy obwodnicy wskazywany przez pana burmistrza, nie wyrażają na niego zgody. Osoby, które wzięły udział w spotkaniu popierają wariant, który jest najkorzystniejszy również w mojej ocenie - dodaje.

Zaznacza, że wadą wariantu proponowanego przez burmistrza Jerzego Łukasza Walczaka jest fakt, że obwodnica biegłaby blisko zabudowań mieszkalnych i wymuszałaby wyburzenia. Ponadto musiałaby być wybudowana na bardzo wysokim nasypie, co również psuje krajobraz.

- Najważniejszym czynnikiem kosztotwórczym wariantu proponowanego przez pana burmistrza byłaby konieczność przebudowania gazociągu wysokiego ciśnienia. Stwarzałoby to duże problemy techniczne, powodowałoby zagrożenie życia okolicznych mieszkańców podczas prowadzonych robót i generowało dodatkowe nakłady finansowe. Uważam, że inwestor - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - nie zgodzi się na tak wysokie koszty, tym bardziej, że jest inna możliwość poprowadzenia trasy obwodnicy - dużo bardziej optymalna, co już okazało się w ocenie wielokryterialnej - tłumaczy prezydent Kalisza.

Wyjaśnia, że zadaniem obwodnicy jest wyprowadzenie ruchu tranzytowego z miasta, jak najdalej od Kalisza i Nowych Skalmierzyc.

- Obwodnica nie służy do ruchu lokalnego, jest przeznaczona głównie dla pojazdów, które przez miasto jedynie przejeżdżają. Gwarantuje to wariant, który w tej chwili jest najbardziej optymalny - mówi Krystian Kinastowski.

I na koniec dodaje, że kolejne dyskusje wydłużają tylko realizację inwestycji i blokują jej budowę według najkorzystniejszego wariantu.


Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?

Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku

Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Obwodnica Kalisza. Nie ma kompromisu w sprawie wariantu drogi - Kalisz Nasze Miasto

Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto