Obwodnica Kalisza. Rolnicy z gminy Nowe Skalmierzyce sprzeciwiają się jej proponowanemu przebiegowi

Obwodnica jest wpisana na listę rządowego programu budowy 100 obwodnic. Miasto Kalisz optuje za wariantem trzecim. Na tę opcję nie chce się jednak zgodzić gmina Nowe Skalmierzyce. Sprawą, na wniosek rolników z gminy, zainteresowali się ostatnio dziennikarze programu "Interwencja" telewizji Polsat. W rozmowie z dziennikarzami argumentowali, że droga w tym wariancie dosłownie poszatkuje ich pola.

- Do części pól będą musieli dojeżdżać naokoło, wydłuży im to czas i warunki gospodarowania - tłumaczy Jerzy Łukasz Walczak, burmistrz gminy Nowe Skalmierzyce. - A ta ziemia jest dobrej jakości i rolnicy dużo w nią zainwestowali np. w deszczownie czy studnie głębinowe.

Gmina optowała od początku za wariantem 2B. Opowiadali się za nim zarówno mieszkańcy, rolnicy, jak i władze gminy. Zdaniem burmistrza Jerzego Łukasza Walczaka będzie bardziej służył mieszkańcom Kalisza. W godzinach szczytu będą mogli się szybko przedostać z jednej części miasta na drugą. A oddalenie obwodnicy sprawi, że ruch w Kaliszu nadal będzie duży. Zdaniem burmistrza, wariant drugi jest lepszy również dla powstających inwestycji przy węźle koło Castoramy. Dodaje też, że ruch tranzytowy to zaledwie 20 proc. obecnego natężenia ruchu. Reszta to ruch lokalny.

- Jesteśmy gotowi na kompromis. Zaproponowałem wariant pośredni, czwarty. Decyzja jeszcze nie zapadła - mówi Jerzy Łukasz Walczak. - Droga w sugerowanym przez nas wariancie już istnieje. A jeśli wybudujemy obwodnicę w wariancie 3, i tak większość aut pojedzie tą istniejącą już od 11 lat drogą.

Prezydent Kalisza Krystian Kinastowski tłumaczy, że dla miasta najważniejsze jest wyprowadzenie ruchu tranzytowego. A realizację tego celu umożliwia trzeci wariant przebiegu obwodnicy.

- Jest on korzystny nie tylko dla Kalisza, ale dla całego regionu. Również dla Nowych Skalmierzyc, które także zyskają atrakcyjne tereny mieszkaniowe, usługowe i inwestycyjne. W przypadku realizacji innego wariantu przebiegu obwodnicy, gdy wiodła by ona przez miasto, konieczne byłyby liczne wysiedlenia i wyburzenia budynków, a ruchliwą drogę mieszkańcy największego osiedla Kalisza mieliby pod oknami. To nie jest dobre rozwiązanie. Obwodnica, jak sama nazwa wskazuje, powinna obwodzić miasto, a nie prowadzić przez jego środek - zaznacza prezydent Kalisza.