Od dwóch do czterech lat

Wełna - 3 i pół roku, Janiak - 4 lata, Pawlak - 2 i pół roku, Zieliński - 2 lata.

- Sąd podzielił opinię oskarżenia, że Arkadiusz Wełna, wraz z Sebastianem Zielińskim, Dariuszem Janiakiem i Pawłem Pawlakiem próbowali wymuszać okupy od właścicieli barów i pubów kaliskich - ogłosił 29 kwietnia przewodniczący sądu rozpatrującego od września 2001 roku sprawę, o której głośno nie tylko w Kaliszu, ale i Koninie.
Dla przypomnienia: 37 młodych mężczyzn z Kalisza, Ostrowa Wlkp., Sieradza, Jarocina i Konina zatrzymali kaliscy policjanci na skutek doniesień, że terroryzują oni klientów kilku kaliskich pubów. Miał to być sygnał dla właścicieli tych lokali, że nie warto przeciwstawiać się im i lepiej zapłacić za „ochronę” niż stracić zdrowie, mienie, a może i życie...
Prokuratura zdecydowanie postanowiła przerwać tę presję Arkadiusza i Przemysława Wełnów, Zielińskiego, Pawlaka i ich kompanów, a choć akt oskarżenia zawierał słabe punkty - konsekwentnie domagała się surowych wyroków, tym bardziej, że kaliski „gang” zaangażował do pomocy około 50 zaprzyjaźnionych kolegów z wymienionych miast.
Wyroku skazującego nie spodziewali się jednak sami oskarżeni, ale i opinia publiczna. Mimo to Sąd Rejonowy skazał Arkadiusza Wełnę na 3 i pół roku, Dariusza Janiaka na cztery lata, Pawła Pawlaka oraz Wojciecha Rybarczyka na 2 i pół roku, Pawła i Piotra Kałużnych z Konina na 2 lata i dwa miesiące więzienia. Pozostali oskarżeni (było ich początkowo 37) skazani zostali na kary więzienia w zawieszeniu na 3 i 5 lata.
Decyzja sądu niewątpliwie ma spełnić funkcję prewencyjną, co wyraźnie podkreślił w uzasadnieniu sędzia Henryk Wower. - Przewód wykazał jednak, że w tej, konkretnej sprawie instytucja świadka incognito okazuje się zawodna. Tak jest, gdy świadek taki jednocześnie jest osobą pokrzywdzoną... Także o tym wyroku już w czwartek, w najbliższym wydaniu „Ziemi Kaliskiej”.

Sąd wyraził zgodę na publikację nazwisk skazanych oraz ich twarzy.