Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odkryli i wydobyli

Andrzej KURZYŃSKI
Wydobycie ważących kilka ton szczątków niemieckiego transportera opancerzonego nie było łatwe. Miłośnicy militariów skonstruowali nawet specjalny przyrząd, aby ułatwić sobie zadanie. Fot. A. Kurzyński
Wydobycie ważących kilka ton szczątków niemieckiego transportera opancerzonego nie było łatwe. Miłośnicy militariów skonstruowali nawet specjalny przyrząd, aby ułatwić sobie zadanie. Fot. A. Kurzyński
Po blisko 60 latach z dna Prosny wydobyto wczoraj szczątki niemieckiego transportera opancerzonego z czasów II wojny światowej. Pojazd został odkryty kilkanaście dni temu przez grupę miłośników militariów z ...

Po blisko 60 latach z dna Prosny wydobyto wczoraj
szczątki niemieckiego transportera opancerzonego z czasów II wojny światowej.

Pojazd został odkryty kilkanaście dni temu przez grupę miłośników militariów z Kalisza. O wszystkim zostały powiadomione władze miasta i służby konserwatorskie.

Uchronić przed złodziejami

- Decyzję o wydobyciu pojazdu podjęliśmy bardzo szybko z kilku względów - mówi Beata Matusiak z Biura Konserwatora Zabytków w Kaliszu. - Przede wszystkim dlatego, że jest to łatwy łup dla złodziei, znaleziskiem zaczęło się interesować coraz więcej osób. Poza tym chcieliśmy zobaczyć, jak wygląda ten właśnie transporter, bo jakby nie patrzeć przedstawia on wartość historyczną i naukową. Zobaczymy w jakim jest on stanie i co za tym idzie, czy zostanie wpisany do rejestru zabytków.

Akcja wydobycia pojazdu rozpoczęła się wczoraj w samo południe. Teren został zabezpieczony przez policję oraz saperów z Inowrocławia. W pobliżu pojazdu znaleziono bowiem amunicję z czasów wojny. Po dwóch godzinach ważące kilka ton podwozie transportera, bo tylko ono się zachowało, było już na brzegu. Udało się również odnaleźć jedną gąsienicę. We wraku znajdowała się jeszcze amunicja kalibru 7 milimetrów wyprodukowana w 1944 roku, łyżka oraz obcęgi.

Szczęśliwi realiści

Satysfakcji z wydobycia zabytku nie kryją współpracujący z PTTK miłośnicy militariów, którzy sfinansowali całe przedsięwzięcie.

- Jesteśmy szczęśliwi, że nam się to udało - mówi Dariusz Ozimek, jeden z założycieli Stowarzyszenia Ochrony Zabytków Militarnych przy Muzeum Orła Białego w Skarżysku Kamiennej. - Skonstruowaliśmy nawet specjalny przyrząd, dzięki któremu mogliśmy wydobyć transporter z rzeki. W najbliższym czasie będziemy chcieli spenetrować okolice miejsca, w którym znaleźliśmy pojazd. Być może uda się znaleźć jeszcze jakieś elementy, lub może kolejny zabytek.

- Zależy nam na tym, aby pojazd został odrestaurowany - mówi Mariusz Stróżyński, kolejny z członków wspomnianego stowarzyszenia. - Potrzeba na to jednak bardzo dużo pieniędzy. Nie możemy się upierać, aby wrak stał w Kaliszu. Oczywiście, chcielibyśmy, aby w Kaliszu powstał skansen, ale jesteśmy realistami. Bez wsparcia sponsorów będzie to niemożliwe.

Artur
Buńko
dyrektor
Muzeum
im. Orła Białego
w Skarżysku Kamiennej

Z pewnością mamy do czynienia z transporterem opancerzonym SdKfz 250. Jaka to wersja tego pojazdu, to ustalimy w przyszłości. Mógł to być na przykład wóz wyposażony w niewielkie działko lub wóz dowodzenia. W sumie było aż 12 wersji tego transportera. Jego stan zachowania mógłby być lepszy, ale myślę, że nie mamy powodów aby narzekać. Dla nas, muzealników i alcheologów, jest to cenne znalezisko. Szanse na odtworzenie pojazdu są bardzo duże, ale będzie to trwało całymi latami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto