Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odwołają dyrektora?

ELKA, JAZ
Związkowcy i aktorzy kaliskiego teatru: Bożena Remelska, Zbyszek Antoniewicz i Jacek Jackowicz.
Związkowcy i aktorzy kaliskiego teatru: Bożena Remelska, Zbyszek Antoniewicz i Jacek Jackowicz.
Członkowie Związku Zawodowego Pracowników Teatru Kaliskiego domagają się od marszałka województwa wielkopolskiego uzdrowienia sytuacji w Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego.

Członkowie Związku Zawodowego Pracowników Teatru Kaliskiego domagają się od marszałka województwa wielkopolskiego uzdrowienia sytuacji w Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego. Jeżeli władze samorządowe nie podejmą zdecydowanych działań, może dojść do okupacji Urzędu Marszałkowskiego.

Po raz pierwszy związkowcy zwrócili się do marszałka w lipcu 2000 r. Już wtedy prosili o zajęcie stanowiska wobec poczynań dyrektora Jana Nowary. Jesienią ubiegłego roku związek, do którego należy 60 procent zatrudnionych w teatrze, zgłosił się do dyrekcji z postulatami i prośbą o ustosunkowanie do nich. Na 15 punktów zawartych w piśmie, dyrektor wyraził chęć porozumienia zaledwie w 5. Związkowcy zarzucają dyrektorowi m.in.: brak rozeznania wartości artystycznej zespołu, burzenie 200-letniej tradycji miejscowej sceny, nieumiejętność zarządzania.

- Dyrektor prowadzi teatr akademicki z niewielką ilością premier - mówi aktor z 25-letnim stażem, Jacek Jackowicz. - Dominują małe formy teatralne dla wąskiej grupy odbiorców. Linia repertuarowa spowodowała spadek frekwencji i wpływów do kasy. Jan Nowara neguje istnienie jakichkolwiek dokonań i osiągnięć w teatrze, które miały miejsce przed jego przyjściem. Podzielił zespół na dwie grupy.

Dyrektor nie zgadza się z zarzutami. - Przedstawione oświadczenie traktuję jako atak personalny artystów drugiego planu, których ambicje nie zostały zaspokojone - mówi. - Teatr jest instytucją bezlitosną, która kreuje najlepszych. W 2000 roku osiągnęliśmy ze sprzedaży biletów i od sponsorów wpływy wyższe niż zakładano. Bilans był bliski zeru. Odnotowaliśmy tylko niewielką stratę.

Barbara Fibingier
zastępca dyrektora Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu

Cenię sobie artystyczny wizerunek teatru w ostatnich sezonach. Spektakle kaliskie takie jak ,,Ślub, ,,Dziady, czy ,,Choroba młodości’’ miały bardzo dobre recenzje w ogólnokrajowych czasopismach. Problemy pozartystyczne, o których głośno w lokalnej prasie są rezultatem transformacji, konieczności szybkich zmian mentalnych w zespole pracowników. W 200-lecie teatru warto przypomnieć fragment listu Mariana Lenka, dyrektora kaliskiej sceny w latach 1938-1939. ,,Kalisz jest bardzo ciężką placówką dla teatru. Rozhuśtane politykierstwo i pseudointeligenci wszystkie swoje porachunki osobiste i cudze przeniosły na teatralne forum.

Grażyna Cudak
dyrektor kancelarii marszałka Województwa Wielkopolskiego

Teatr w Kaliszu znajduje się w centrum naszej uwagi od początku. Sytuacja jest trudna. Gdyby nie osobiste prośby członków Zarządu do sponsorów, nie byłoby pieniędzy na organizację festiwalu, ani jubileuszu. Wkładamy ogromny wysiłek, żeby ten teatr, najstarszy w Polsce nie zniknął. Docierają do nas sygnały, protesty i uwagi o kłótniach wewnętrznych. Departament Kultury i Sztuki uważnie śledzi narastanie problemu. Zarządowi Województwa bardzo zależy na dobrym funkcjonowaniu tej placówki. Obecnie w Departamencie trwa wnikliwa analiza sytuacji, a wnioski są na bieżąco przekazywane marszałkowi. Po dokładnym zbadaniu sytuacji podejmie on decyzję w tej sprawie. Niebezpieczna jest sytuacja, w której zespół jest skłócony, a spory wychodzą poza teatr. To nie służy nikomu, a sponsorzy w takiej sytuacji nie chcą być kojarzeni z tą placówką. To jedyny teatr w Kaliszu, miasto też oczekuje od niego spełniania różnych funkcji m.in.: edukacyjnych i rozrywkowych.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto