OKL Gołuchów. Tysiące eksponatów Jerzego Gnerowicza trafią na wystawę ZDJĘCIA

W zbiorach pana Jerzego znajdziemy tysiące przedmiotów z całego świata. Są to gromadzone w klaserach znaczki pocztowe i widokówki, ale i obrazy, grafiki, stare ule i sprzęt pszczelarski, miodniczki, medale, literatura czy ozdoby. Przez ponad trzydzieści lat zgromadził takie ich bogactwo, że od dawna nie mieszczą się już w mieszkaniu, i spora ich część znajduje się na kilku ekspozycjach w kraju. A nowe egzemplarze ciągle do kolekcji przybywają. Większość ma swoją metryczkę i opis. Wystaw zbiorów pana Jerzego było już w kraju ponad dwadzieścia.

- Samych widokówek i kart pocztowych jest około 2000. W tym roku kupiłem kilkanaście pocztówek, głównie niemieckich, ale kilka dostałem też ostatnio z USA. Jeden z pokoi w naszym mieszkaniu pełnił funkcję magazynowo-muzealną. Ruszyć się już nie można było - żartował Jerzy Gnerowicz.

Umowę na przekazanie w depozyt kilku tysięcy eksponatów z ramienia ośrodka podpisał dyrektor Benedykt Roźmiarek.

- Te zbiory są bardzo cenne, ja je znam, bo już kilkanaście lat temu mieliśmy u nas wystawę pana Jurka. Nie jesteśmy w stanie zaprezentować wszystkiego za jednym razem. Zorganizujemy wystawę w Oficynie, część zbiorów będzie prezentowana w naszym nowym obiekcie - magazynie szyszek - jest to trzykondygnacyjny budynek drewniany, eksponaty zajmą jedną z kondygnacji. Zostanie także to, co jest już w chacie na Dybulu. Pan Jurek miał różne propozycje, ale wybrał Ośrodek Kultury Leśnej i cieszymy się, że to będzie u nas - powiedział Benedykt Roźmiarek.

W najbliższych tygodniach kolekcja będzie stopniowo przewożona do ośrodka i przygotowywana do wystawienia.

Pasjonatowi towarzyszyli m. in.: żona Henryka, prezes zarządu Regionalnego Związku Pszczelarzy w Kaliszu Kazimierz Zaleski oraz prezes Koła Pszczelarzy w Skalmierzycach Jerzy Kowalski.

Jerzy Gnerowicz pracuje obecnie nad kolejną, szesnastą już książką - tym razem o pszczole w heraldyce.