OSP Kalisz już w konkurencji indywidualnej zdecydowanie była lepsza od rywali. Strażacy musieli trafić rzutką pomiędzy boje rozstawione w odległości 15 m. Kolejnym elementem był skok ratowniczy, po którym z głębokości 5 m trzeba było wydobyć manekina.
- Najtrudniejszy był celny rzut, z którym problem miała większość uczestników zawodów. Na szczęście my w komplecie trafiliśmy za pierwszym razem - podkreśla mistrz Wielkopolski Grzegorz Piątyszek z OSP Kalisz.
Drugie miejsce zajął Łukasz Balcerzak, trzecie Wojciech Chojnacki a czwarte Kamil Tomasiuk.
_- Po raz pierwszy w historii tych mistrzostw strażacy z jednej jednostki zajęli wszystkie miejsca na podium - _podkreśla naczelnik OSP Kalisz Bogumił Dopierała.
OSP Kalisz najlepsze także w drużynie
W drugim dniu imprezy rozegrano konkurencję zespołową. Znów OSP Kalisz była poza konkurencją. Najpierw ratownik musiał wydobyć manekina, zatopionego na głębokości 5 m , a potem dwaj nurkowie wynosili na powierzchnię za pomocą balonu wypornościowego 30-kilogramowy ciężar, ukryty pod wodą na pomoście. Po zakończeniu pracy ratownik na łodzi płynął w kierunku mety, asekurując nurków. Ci z kolei płynęli pod wodą.
Kaliszanie, którzy bronili brązowego medalu z ubiegłego roku, tym razem byli najlepsi.
- Prawdę mówiąc, nie było z kim walczyć, bo była rekordowa liczba dyskwalifikacji - relacjonuje Piątyszek.
Kaliscy strażacy pokazali, że pod każdym względem są świetnie przygotowani w zakresie ratownictwa wodnego.
Więcej w piątkowej "Ziemi Kaliskiej".
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?