Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OSP Kalisz szkoliła się w Chorwacji [FOTO]

Mariusz Kurzajczyk
OSP Kalisz szkoliła się w Chorwacji
OSP Kalisz szkoliła się w Chorwacji
Członkowie sekcji ratownictwa wodnego OSP Kalisz i Klubu Płetwonurków Bursztyn byli w chorwackiej Puli, gdzie doskonalili umiejętności na dużych głębokościach, we wrakach i w jaskiniach.

15 płetwonurków z sekcji ratownictwa wodnego Ochotniczej Straży Pożarnej w Kaliszu i Klubu Płetwonurków Bursztyn przez tydzień doskonalili swoje umiejętności w nurkowaniu morskim, wrakowym, jaskiniowym i na dużych głębokościach. Obóz odbywał się w chorwackiej Puli, skąd druhowie byli rozwożeni na zajęcia praktyczne statkiem.

- Nurkowania odbywały się na głębokościach od 16 do 38 metrów. Nasi druhowie eksplorowali wrak statku, łodzi podwodnej, nurkowali w kanionie i w jaskiniach. To kolejne doświadczenie w odmiennych warunkach: głębokość, słona woda plus ciasne przestrzenie - wyjaśnia Bogumił Dopierała, naczelnik OSP Kalisz, instruktor nurkowania, z którym wspólnie zajęcia prowadził drugi instruktor Radosław Lipatow.

- Przede wszystkim dbamy o bezpieczeństwo, dlatego indywidualnie i stopniowo dobieramy trudność zadań nurkowych. Zapewniamy też asekurację doświadczonego nurka. Nawet, gdy schodzimy grupowo, jesteśmy podzieleni na pary, w których się wzajemnie pilnujemy - tłumaczy Lipatow.

Płetwonurkowie „zwiedzili” m. in. blisko 85-metrowy wrak statku „Vis”, który został zbudowany w 1956 roku w Puli i należał do komunistycznego przywódcy Jugosławii Josipa Broz Tito. W 2002 r. kupił go przedsiębiorca z Istrii. W kwietniu br. statek został celowo zatopiony i jest atrakcją turystyczną. Spoczywa na dnie morza, 250 metrów od brzegu i na głębokości 32 metrów. To w nim odbyła się część zajęć.

- To było dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Inne warunki, inna głębokość, czuć siłę i potęgę wody nad sobą. Tam nie ma miejsca na błędy czy panikę. Nie ze wszystkich zejść jestem zadowolony, ale na tym polega nauka. To moje pierwsze wrakowe doświadczenia i dopiero zdobywam uprawnienia morskie - powiedział nam Dariusz Grodziński, nurek OSP, ale też radny i dyrektor Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu.

Ponieważ statek krótko znajduje się pod wodą, nie jest jeszcze porośnięty florą podwodną i małżami, więc jego eksploracja ma walory szkoleniowej. Można w nim symulować przeszukanie świeżo zatopionego statku. Ciekawostką jest fakt, że w trakcie zatapiania „Visa”, podczas niekontrolowanego wybuchu ładunków, o mało co nie zginęło dwóch inżynierów nadzorujących cały proces.

Eksplorowanych obiektów było więcej.

- Dla mnie najtrudniejsze okazało się zejście na wrak u-boota U82 ze względu na niesprzyjające warunki - silny prąd, głębokość oraz bardzo słabą wizurę na dnie - przyznaje Kamil Tomasiuk

Płetwonurkowie zaczęli jednak od nurkowania rekreacyjnego po to, aby każdy ustawił swoją „pływalność” w słonej wodzie o innej wyporności niż zazwyczaj. Dla części z nich były to nurkowania doskonalące umiejętności, część druhów zdobywała dopiero uprawnienia morskie i wrakowe.

- Nie dość, że dane nam było zwiedzać przepiękne podwodne krajobrazy i wraki statków, to przede wszystkim powiększyłem swoją wiedzę i doświadczenie w zakresie nurkowania - podsumowuje Łukasz Balcerzyk.

Dodajmy, że uczestnicy obozu sfinansowali wyjazd i pobyt w Chorwacji z własnych kieszeni!

Zobacz także: Znany aktor Kuba Wesołowski zamierza przebiec Kaliską Setkę

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto