Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OSTRÓW - Kto i dlaczego chciał spalić dyskotekę?

Marek Weiss
Pożar zniszczył całe wyposażenie znajdujące się wewnątrz budynku
Pożar zniszczył całe wyposażenie znajdujące się wewnątrz budynku fot. JRG OSTRÓW
Ostrowska policja bada okoliczności nocnego pożaru w klubie dyskotekowym Bajadera. Ślady wskazują na to, że przyczyną było umyślne podpalenie. Straty materialne są bardzo duże, ale na szczęście nikomu nic się nie stało.

Pożar pojawił się na parterze budynku. Natychmiast po zauważeniu dymu wydobywającego się z wnętrza zaalarmowano strażaków. Niewiele jednak zdołali oni uratować. Płomienie bardzo szybko się rozprzestrzeniały. Zniszczeniu uległy wszystkie sale taneczne, łącznie z nagłośnieniem, sprzętem muzycznym, oświetleniem i umeblowaniem. Ze względu na wydobywający się ze środka bardzo gęsty dym strażacy musieli prowadzić działania ratownicze w aparatach chroniących drogi oddechowe.

– Spłonęły m.in. loże, stoliki, bary i dekoracje, które znajdowały się na pierwszej kondygnacji budynku dyskoteki. Z kolei wyposażenie na piętrze uległo zniszczeniu na skutek bardzo silnego zadymienia i wysokiej temperatury – mówi brygadier Krzysztof Biernacki, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.

Wstępne straty oszacowano na milion złotych. Na szczęście w tym dniu dyskoteka była nieczynna, toteż strażakom szybko udało się ustalić, że nie ma bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi.

– Za pomocą sprzętu oddymiającego dokładnie przewietrzyliśmy wszystkie pomieszczenia. Mieliśmy z tym drobne kłopoty, gdyż jest tam tylko jeden właz dachowy. Dyskoteka w górnej części nie miała okien, dlatego też usuwaliśmy sukcesywnie dym z każdego z pomieszczeń – powiedział dowodzący akcją kapitan Sławomir Hadryan.

Na czas prowadzenia akcji przez trzy zastępy strażaków ulica Piłsudskiego, przy której znajduje się budynek dyskoteki, została wyłączona z ruchu. Szczegółowe okoliczności pożaru ustala ostrowska policja, która wszczęła już dochodzenie w tej sprawie. Wiadomo, że najprawdopodobniej przyczyną było celowe podpalenie.

– Oględziny wykazały, że zamki w drzwiach wejściowych do dyskoteki były wyłamane. Na środku jednego z pomieszczeń stał kanister, w którym przypuszczalnie znajdowała się łatwopalna substancja. Przekazana ona została do szczegółowych badań – informuje aspirant Artur Kurczaba z ostrowskiej policji.

Zniszczony przez pożar obiekt zostanie wyremontowany, ale nie wiadomo, czy nadal będzie się w nim mieścić dyskoteka.
Lokal należał do bardzo popularnych w mieście. Rok temu przeszedł gruntowny remont, podczas którego dobudowano dwie dodatkowe sale. Dzięki swojemu korzystnemu położeniu w centrum dość dobrze radził sobie na rynku i cieszył się dużą frekwencją.

– Odbywały się tam fajne imprezy i szczerze mówiąc, był to najładniej odremontowany klub w Ostrowie. Przebijał inne lokale pod względem wystroju sal i wykonania barów – mówi Krzysztof z Ostrowa, jeden ze stałych bywalców Bajadery.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto