- Oba pożary wybuchły niemal w tym samym czasie - poinformował Krzysztof Biernacki, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim. - Schemat działania podpalacza był podobny jak w przypadku dyskoteki w Czekanowie. Ktoś wybił szybę, wrzucił do środka materiały łatwopalne i podpalił.
W Lewkowie spaliły się regały sklepowe i produkty spożywczo-przemysłowe. Natomiast odymieniu i zniszczeniu uległy też pozostałe produkty i cały asortyment sklepu, który prawdopodobnie będzie trzeba wyrzucić. Podobne szkody pożar wyrządził w ostrowskim sklepie.
W sumie straty w obu przypadkach zostały oszacowane na ponad 350 000 złotych, a przyczyną pożarów było celowe podpalenie. Akcje gaśnicze trwały ponad 2 godziny i wzięło w nich udział 5 zastępów strażackich.
Okazało się, że te dwa obiekty należą do tego samego właściciela. W czerwcu spalono mu budynek dyskoteki w Czekanowie. Wówczas oszacowano straty na ponad 500 000 złotych. Było to drugie podpalenie tego budynku, bo w grudniu zeszłego roku również był pożar budynku dyskoteki.
Okoliczności tych zdarzeń wyjaśnia ostrowska policja, która łączy ze sobą wszystkie te podpalenia.
Mieszkańcy podejrzewają, że podpalenia mogą być powodowane przez konkurencję, której nie podoba się przedsiębiorczość właściciela, albo przez osoby chcące nakłonić właściciela do płacenia haraczu.
- Prowadzimy czynności wyjaśniające te zdarzenia - powiedział Krzysztof Kula, rzecznik prasowy ostrowskiej policji. - Bierzemy pod uwagę wszystkie możliwości, również podpalenie konkurencji, czy próbę nastraszenia, ale na razie śledztwo jest w toku i nie mogę podawać żadnych szczegółów.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?