Dwa lata temu podjęto decyzję o budowie u zbiegu ulic Kolejowej i Wrocławskiej galerii handlowej, która należeć będzie do zasobów MZGM. To pierwsza tak duża komercyjna inwestycja miejskiej spółki. Gmach ma być nowym symbolem Ostrowa.
Obiekt został zaprojektowany przez jedną z wrocławskich pracowni, a przetarg wygrała spółka KBF z Poznania, która jednak po wejściu na plac budowy stwierdziła błędy uniemożliwiające realizację robót.
– MZGM zmuszony był zlecić pracowni sporządzenie dokumentacji zamiennej, co spowodowało przesunięcie terminu realizacji robót o ponad 1,5 miesiąca już na tym etapie. Po ponownym rozpoczęciu prac okazało się, że otrzymana przez nas dokumentacja obarczona jest ponownie błędami i braka-mi, w dalszym ciągu uniemożliwiającymi kontynuowanie inwestycji – informuje prezes KBF Eugeniusz Rosenkiewicz.
Zdaniem poznańskiej firmy zarówno inwestor, jak i pracownia projektowa wykazywały w całej sprawie dużą opieszałość. KBF zażądał więc weryfikacji warunków dotyczących terminów i kosztów oraz sporządzenia aneksu do umowy lub dodatkowego zamówienia. Na to jednak nie zgodził się MZGM.
– W konsekwencji zostaliśmy zmuszeni do rezygnacji z winy inwestora z kontynuowania robót. W historii naszej firmy nie doszło jeszcze do sytuacji, w której nie
bylibyśmy w stanie osiągnąć porozumienia z inwestorem. Niestety, w tym przypadku nie mogliśmy podjąć innej decyzji – dodaje Rosenkiewicz.
Prezes MZGM Marian Kupijaj uważa, że zadanie przerosło firmę z Poznania. Dlatego usiłowała wymóc zmiany.
– Dali się porządnie we znaki okolicznym mieszkańcom, gdy przez pomyłkę zabetonowali im studzienki kanalizacyjne. Nie miał kto tego pilnować. Najczęściej na miejscu był od nich tylko jeden pracownik, a resztę podnajmowano – wyjaśnia prezes Kupijaj, dodając, że inwestycję kontynuuje druga w przetargu firma Prebet. Obiekt powinien być gotowy, tak jak planowano, za pół roku. Kosztowo ma się zamknąć w pierwotnie przewidywanej kwocie (4 mln zł).
– Dziwię się zachowaniu KBF. Wszelkie sprawy sporne kontrahenci powinni załatwiać między sobą, a nie za pośrednictwem mediów – dodaje prezes MZGM.
Poznańska firma twierdzi jednak, że to inwestor straszył ją negatywną kampanią medialną. Dlatego zdecydowała się na wydanie oświadczenia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?