Wydawać by się mogło, że kondycja oświaty w naszym powiecie jest na plus. Jednakże z końcem roku szkolnego dwie gminy chcą zlikwidować po jednej placówce oświatowej.
O szkole podstawowej w Popowie Kościelnym pisaliśmy na naszych łamach przed rokiem. Gmina Mieścisko szukając oszczędności chciała zlikwidować trzy klasy, a uczniów przenieść do SP w Mieścisku, co spotkało się z ogromnym protestem rodziców.
- Rada Gminy Mieścisko podjęła uchwałę o zamiarze likwidacji Szkoły w Popowie Kościelnym. Gmina jest zainteresowana prowadzeniem rozmów zmierzających do ustalenia czy są podmioty zainteresowane prowadzeniem publicznej Szkoły i oddziału przedszkolnego w Popowie Kościelnym z wykorzystaniem mienia zlikwidowanej Szkoły. Po zakończeniu procedury wynikającej z ustawy o systemie oświaty pod obrady Rady Gminy Mieścisko zostanie przedłożony projekt uchwały o likwidacji Szkoły w Popowie Kościelnym - poinformował wójt Andrzej Banaszyński.
Dokładnie przed tygodniem (1 lutego) odbyły się rozmowy z 4 zainteresowanymi podmiotami. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, o prowadzenie szkoły w Popowie starają się m. in. Stowarzyszeniem Tęcza z Jabłkowa i GWSHM Millenium z Gniezna.
Zamiar likwidacji szkoły podstawowej w Niemczynie wraz z końcem roku szkolnego wyrazili także radni gminy Damasławek. Obecnie na terenie gminy działa ZSP w Damasławku oraz SP w Niemczynie, przy której działają 3 oddziały zamiejscowe przedszkola publicznego w Damasławku.
Z przeprowadzonych w 2011 roku audytów wynika, że gmina dopłaca do oświaty (nie licząc przedszkoli) blisko milion zł. Największe koszty są w Niemczynie, co wynika z „mało licznych oddziałów”. Po likwidacji szkoły planowane jest utworzenie obwodu w ZSP Damasławek, w skład którego wejdą obwody szkół w Niemczynie i Damasławku.
Uczniowie z Niemczyna i okolic będą uczyć się przez dwa etapy edukacyjne w budynku likwidowanej placówki. Uczniowie nadal kontynuowaliby naukę w tym obiekcie. Co więcej, po likwidacji szkoły, dzieci zostaną objęte opieką psychologa. Podobnie jak w Popowie Kościelnym likwidacji sprzeciwiają się również rodzice.
A co na to dyrekcja? - Likwidacja szkoły była planowana przed rokiem, wtedy udało się nam przetrwać. Żeby zamknąć szkołę musi mieć ona mniej niż 70 uczniów, my mamy ponad 100. Czas pokaże co będzie dalej - mówi pełniąca obowiązki dyrektora Marzena Huszcza.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?