Pałac w Tłokini Kościelnej po renowacji. Dziesięć lat temu jego historia została napisana na nowo. ZDJĘCIA

Pałac w Tłokini Kościelnej został wybudowany w latach 1915-1916. Jego właścicielami byli Zofia i Ignacy Chrystowscy, miejscowi ziemianie. Oboje nie doczekali się dzieci. Chrystowski zmarł niedługo przed wybuchem II wojny światowej. Podczas okupacji pałac został zajęty przez Niemców. Po wojnie Zofia Chrystowska została pozbawiona majątku przez komunistów. Musiała się też osiedlić nie bliżej niż 100 kilometrów. Jeszcze do niedawna jej losy były nieznane.

W połowie lat 70-tych ubiegłego wieku zdewastowany pałac przejęła Rada Wojewódzka Naczelnej Organizacji Technicznej. Powstał tutaj Dom Pracy Twórczej NOT. W 2010 roku wystawiony na przetarg obiekt kupił znany kaliski przedsiębiorca Tadeusz Mazek. Odrestaurowanie pałacu wraz z parkiem krajobrazowym zajęło mu dwa i pół roku. W piątek mogliśmy zobaczyć imponujący efekt prac prowadzonych pod ścisłym nadzorem konserwatora zabytków.

Pałac nawiązuje do lat swojej świetności. Nie zapomniano także o pierwszych właścicielach, których zdjęcia z ich rodzinnego albumu możemy zobaczyć na ścianach. To właśnie dzięki zaangażowaniu Tadeusza Mazka udało się odnaleźć miejsce pochówku Zofii Chrystowskiej. Okazuje się, że zmarła ona w latach 70-tych we Wrocławiu i pochowano na jednym z miejscowych cmentarzy. Jej grób został jedna usunięty w 2002 roku. Ziemia z tego miejsca została sprowadzona do Tłokini Kościelnej i zostanie wkopana w specjalnym miejscu w parku nieopodal pałacu.

Dziesięć lat temu pałac odzyskał swój dawny blask, a jego nowi właściciele zadbali, aby upamiętnić rodzinę Chrystowksich. W pałacu oraz sąsiadującym z nim budynkach oficyny dworskiej i byłych czworaków powstało 28 pokoi i apartamentów na 80 miejsc. Wszystkie zostały urządzone w innym stylu. Ich wyposażenie stanowią XIX i XX-wieczne meble, które były skupowane w Europie i poddane gruntownej renowacji. Nie brakuje też zabytkowych elementów wyposażenia, jak choćby lampy, czy wieszaki i okucia. Na specjalne zamówienie powstały stylowe grzejniki. Na ścianach nie brakuje licznych obrazów. Do pałacu prowadzi oryginalna brama wjazdowa. Nie brakuje też stawu z wysepką, a nad całością górują liczące około 250-lat dęby. Udało się także odtworzyć aleję grabową.

Nowymi właścicielami Pałacu Tłokinia zostali Angelika i Piotr Mazek Jak podkreślają, jest to miejsce, które jest swego rodzaju pomostem między historią i współczesnością. Można tutaj nie tylko poznać bogate dzieje kaliskiego ziemiaństwa, ale też zasmakować współczesnej kuchni. Każdy może się o tym przekonać osobiście.