Parkomaty w Kaliszu: Przykra niespodzianka spotkała kierowców

Po wrzuceniu monet i naciśnięciu zielonego przycisku akceptacji automat powinien drukować bilety. Ale zamiast biletów na ekranie ukazywała się informacja, że urządzenie jest uszkodzone. W tym momencie było już jednak za późno, aby anulować transakcję i odzyskać monety.

Zdenerwowani kierowcy natychmiast dzwonili do biura Strefy Płatnego Parkowania w Kaliszu z pytaniem, jak odzyskać pieniądze?

- Usłyszałam, że mam poszukać innego parkomatu i wykupić bilet, czyli zapłacić powtórnie - relacjonuje pani Anna, mieszkanka powiatu kaliskiego. - Ponadto pracownica biura poinstruowała mnie, że chcąc odzyskać pieniądze za niewydrukowany bilet muszę zwrócić się z pisemnym wnioskiem. Przyjechałam z małym dzieckiem z zamiarem załatwienia wielu spraw. Nie miałam czasu na szukanie parkomatów, ani na pisanie wniosków.

Parkomaty w Kaliszu: Przykra niespodzianka spotkała kierowców

Jeden z kierowców przypomniał, że był już w podobnej sytuacji. W czasie, gdy on szukał innego parkomatu, zdążył dostać karę za...nieopłacony postój. Za wycieraczką samochodu czekał na niego mandat. Po interwencji w biurze SPP karę mu zmniejszono, ale i tak część musiał zapłacić.

Jak wyjaśnia firma Projekt Parking z Poznania, która wyposażyła w parkomaty kaliską strefę płatnego parkowania, wrzucone do parkomatu pieniądze można odzyskać przed naciśnięciem zielonego przycisku potwierdzającego zakup biletu. Kierowca musi nacisnąć przycisk czerwony. Nie należy wrzucać monet, gdy na parkomacie widnieje informacja, że urządzenie jest niesprawne.

Osoby korzystające z parkomatu koło Galerii Tęcza nie miały jednak takiej szansy, gdyż urządzenie to nie było oznakowane jako niesprawne.

- Stało się tak dlatego, że kaliski serwis firmy Projekt Parking za późno zareagował na automatyczne zgłoszenie z systemu (podgląd on-line), że urządzenie szwankuje - mówi Marcin Cieloszek, wicedyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu, odpowiadającego za funkcjonowanie SPP. - Prawdopodobnie kontrolka sygnalizująca awarię wysyłała sprzeczne sygnały. Tym niemniej serwis powinien zareagować, sprawdzić parkomat i w razie stwierdzenia awarii odpowiednio oznakować.

Przedstawiciel ZDM dodaje, że według umowy z miastem, firma powinna w ciągu dwóch godz. usunąć zgłoszoną awarię. W tym wypadku zgłoszenie nastąpiło około godz. 10.00 a awarię usunięto 0 14.30.

- Na firmę nałożymy prawdopodobnie karę - dodaje Marcin Cieloszek. - Natomiast kierowców przepraszamy za kłopoty. Dołożymy starań, aby w przyszłości takie sytuacje się nie powtarzały.

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!