Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pies pogryzł babcię i wnuczkę

Andrzej KURZYŃSKI
- Nieodpowiedzialny właściciel amstafa stanie przed sądem. Poszkodowane będą mogły także domagać się od niego odszkodowania - mówi podinsp. Roman Szeląg z Sekcji Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.   Fot. S. Szewczyk
- Nieodpowiedzialny właściciel amstafa stanie przed sądem. Poszkodowane będą mogły także domagać się od niego odszkodowania - mówi podinsp. Roman Szeląg z Sekcji Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. Fot. S. Szewczyk
Jedna z mieszkanek Kalisza i jej 13-letnia wnuczka zostały dotkliwie pogryzione przez psa rasy amstaf. Zwierzę rzuciło się na setera, z którym obie poszkodowane wyszły na spacer.

Jedna z mieszkanek Kalisza i jej 13-letnia wnuczka zostały dotkliwie pogryzione przez psa rasy amstaf. Zwierzę rzuciło się na setera, z którym obie poszkodowane wyszły na spacer. Dziewczynka, a później jej babcia, chciały ratować swojego czworonoga przed zagryzieniem. Wówczas same padły ofiarami rozjuszonego amstafa.

Do zdarzenia doszło na kaliskim osiedlu Widok. Kobieta z wnuczką wyszły na spacer ze swoim psem rasy seter. Zwierzę prowadzone było na smyczy, a na pysku miało kaganiec. W pewnej chwili zza bloku wybiegł amstaf, który rzucił się na psa prowadzonego przez dziewczynkę.

Odpowie przed sądem

- Babcia widząc całe zdarzenie ruszyła na ratunek wnuczce i jej psu - mówi podinspektor Roman Szeląg z Sekcji Prewencji KMP w Kaliszu. - Kiedy próbowała rozłączyć psy, została pogryziona w rękę. Amstaf rzucił się także na 13-latkę. Dopiero po chwili pojawiła się właścicielka agresywnego czworonoga.

Obie poszkodowane trafiły do szpitala. Rany okazały się dość poważne. Dziewczynka ma naruszone ścięgno w lewej ręce. Nie obeszło się bez założenia szwów. Amstaf trafił na dwutygodniową obserwację. Pies nie miał aktualnych szczepień przeciwko wściekliźnie.

- Z protokołu przesłuchania wynika, że ten sam amstaf miesiąc wcześniej próbował już zaatakować tego samego psa. Amstaf wyrwał się wtedy właścicielowi, który jednak zdążył przydepnąć smycz nogą i nie doszło do tragedii.

Nieodpowiedzialnego właściciela psa czeka teraz postępowanie karne. Niewykluczone, że zostanie mu przedstawiony zarzut narażenia na utratę zdrowia i życia innych osób. Poszkodowane będą mogły domagać się także przed sądem odszkodowania.

Rzucały się na krowy

Kilka dni wcześniej amstafy pogryzły innego mieszkańca Kalisza.

- Mężczyzna przechodził w pobliżu Wału Piastowskiego - dodaje Roman Szeląg. - Zauważył, jak dwóch młodych ludzi szczuło swoje psy, a te rzucały się na pasące się na łące krowy. Kiedy zwrócił im uwagę sam został poszczuty. Z obrażeniami trafił do szpitala. Odmówił jednak złożenia zawiadomienia o przestępstwie.

Amstafy, jak na razie, nie figurują na liście kilkunastu
ras uznawanych za niebezpieczne. Okazuje się jednak, że wszystkie przypadki pogryzień, jakie miały miejsce w ostatnim czasie w Kaliszu, były właśnie z udziałem amstafów lub ich mieszańców.

- Niebezpieczne psy podlegają rejestracji - wyjaśnia Władysław Szulc, inspektor z Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej w Kaliszu. - W naszej kartotece mamy zarejestrowanych obecnie około 100 psów. W większości są to rottweilery. Według nowych przepisów, które niedługo wejdą w życie, właściciel psa nie będzie musiał posiadać rodowodu. Rejestracji podlegać będą także mieszańce agresywnych ras. Osobiście stosuję takie rozwiązanie od pięciu lat. Inaczej nie zarejestrowałbym ani jednego czworonoga. Właściciele, mimo że posiadają rodowód, twierdzą, że go nie mają. Niepokojące jest to, że agresywnych psów w Kaliszu przybywa, a ciągu ostatniego roku zarejestrowałem zaledwie jednego.


Tylko w kagańcu

Zgodnie z uchwałą przyjętą w 1997 roku przez kaliskich radnych, psy wyprowadzane na spacer obowiązkowo muszą być prowadzone na smyczy. Jeśli pies jest agresywny, wówczas niezbędny jest kaganiec. Złamanie tego przepisu wiąże się z grzywną w wysokości 500 złotych.


od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto