Pijacy i wandale na kaliskich plantach. Radny prosi o interwencję władz miasta

Planty miejskiej przeszły ostatnio rewitalizację. Tym bardziej warto zadbać o to, by mieszkańcy mogli z nich w pełni korzystać. Artur Kijewski ma obawy czy nie powtórzą się tam sytuacje z lat wcześniejszych.

- Dochodziło tam do różnych niebezpiecznych zdarzeń, wandalizmu, „okupowania” ławek przez osoby nietrzeźwe itp. Jak może to wyglądać, mieliśmy w ostatnim czasie przykłady przy fontannie „Noce i dnie”, gdzie pojawiają się osoby, które robią z tego miejsca koczowisko, miejsce kąpieli i zostawiają po sobie nieporządek - uważa kaliski radny.

Sugeruje on zatem, aby zabezpieczyć wymienione miejsca poprzez wprowadzenie monitoringu wizyjnego i dodatkowych patroli policji i Straży Miejskiej Kalisza. Zdaje sobie sprawę, że nie zdoła się uniknąć wszelkich zagrożeń, ale jego zdaniem tylko zorganizowane i konsekwentne działania mogą zapobiec groźnym zdarzeniom czy aktom wandalizmu.

- Mieszkańcy Kalisza mają prawo czuć się bezpiecznie, a potencjalni sprawcy muszą mieć świadomość, że spotkają się z nieuchronną i szybką reakcją odpowiednich służb - tłumaczy radny Kijewski.

Czekamy teraz wspólnie z radnym na odpowiedź władz miasta.

Zobacz także: