Pierwsza połowa spotkania należała do MKS-u. Podopieczni trenera Bruno Budrewicza wygrali ją 16:13. Spora w tym zasługa bramkarza, Błażeja Potockiego, który w tej części gry bronił niemal jak natchniony. Również druga odsłona rozpoczęła się od celnych trafień kaliskich szczypiornistów.
Proste błędy w grze sprawiły jednak, że od 42. minuty na prowadzenie wyszli zawodnicy Olimpii. Dla MKS-u posypały się kary, a przeciwnicy skutecznie zaczęli omijać środek obrony. Dogodne sytuacje skutecznie wykorzystywał najlepszy strzelec Piekar Śląskich , Mariusz Kempys, zdobywca aż 14 goli.
Kilkanaście sekund przed końcem MKS zdołał odrobić straty i przegrywał tylko jedną bramką. Trener Bruno Budrewicz zdecydował się na pokerowe zagranie i wycofał bramkarza, stawiając wszystko na jedną kartę.
- Zdecydowaliśmy się na dwóch kołowych i tutaj chłopacy dostali zielone światło na improwizację. Wiadomo, że gdzieś ta przewaga powinna być. Patryk Staniek dysponuje doskonałym przeglądem sytuacji i podaniami na skrzydło i to właśnie wykorzystał. Tam dograł ciężką piłkę, ale niesamowicie zachował się Marcin Stefański, który ją złapał i wyszedł z zera. Jest bohaterem. Chłopacy walczą jak lwy i wspaniale mieć ich w zespole – podkreślał wyraźnie wzruszony szkoleniowiec MKS Kalisz.
Według niego byłą to niezwykły mecz, bo taka jest piłka ręczna.
- W 2 minuty można odrobić sporo bramek. Drugi raz radzimy sobie w końcówce z dużą presją i to pokazuje, że zespół w stosunku do poprzedniego roku mocno dojrzał. Nie pękamy i potrafimy wyciągnąć korzystny wynik. Uważam remis z przebiegu całego spotkania za zasłużony. Gdybyśmy nie popełnili tylu niewymuszonych błędów własnych, to wynik byłby kilkoma bramkami dla nas. Graliśmy jednak z mocnym, bardziej doświadczonym zespołem, który swoim spokojem i konsekwencją rozłożył nas w pewnym momencie na łopatki, ale potrafiliśmy się z nich podnieść – dodaje Budrewicz. - Zdobyliśmy dwa punkty w dwóch meczach, tak jak sobie to założyliśmy. W tym momencie mogą nas tylko powstrzymać urazy. Jak widzieliśmy w trakcie meczu była pełna dramaturgia. Konrad Krupa podobnie jak w Świdnicy musiał zejść z boiska. Chwała mu jednak za to, że decyduje się w każdym meczu wystąpić.
W trzeciej kolejce MKS Kalisz zmierzy się na wyjeździe z AZS AWF Biała Podlaska.
MKS Kalisz - GKS Olimpia Piekary Śląskie 32:32 (16:13)
MKS: Błażej Potocki, Mikołaj Krekora, Michał Adamczak - Mariusz Kuśmierczyk 9, Łukasz Sieg 6, Marcin Stefański 3, Krystian Kaczmarek 3, Rafał Niedzielski 2, Łukasz Kobusiński 2, Konrad Krupa 2, Patryk Staniek 2, Michał Krygowski 1, Maciej Nowakowski 1.
Kary: 6 min
Olimpia: Andrzej Zaborowski, Michał Adamkiewicz - Mariusz Kempys 14, Robert Tatz 4, Krzysztof Kurełek 4, Marcin Chojniak 3, Michał Rosół 3, Tomasz Wicik 2, Marcin Smolin 1, Michał Bednarczyk 1, Adam Ogórek, Tomasz Kurzawa, Sebastian Danysz.
Kary: 6 min
1. WKS Śląsk Wrocław
2 m 2 zw 0 re 0 p 73 st 52 str 4 pkt 0 str
2. KS Gwardia Opole
2 2 0 0 71 57 4
0
3. MKS Nielba Wągrowiec
2 1 1 0 68 53 3
1
4. GKS Olimpia w Piekarach Śl. 2 1 1 0 72 61 3
1
5. AZS AWF Biała Podlaska
2 1 1 0 58 52 3
1
6. ŚKPR Świdnica
2 1 1 0 48 45 3
1
7. KSSPR Końskie
2 1 0 1 64 62 2
2
8. MKS Kalisz
2 0 2 0 55 55 2
2
9. VIRET CMC Zawiercie
2 1 0 1 57 72 2
2
10. AZS UŁPŁ Łódź
2 0 1 1 56 59 1
3
11. ASPR Zawadzkie
2 0 1 1 57 67 1
3
12. AZS UT-H Radom
2 0 0 2 55 64 0
4
13. Control Process Tarnów
2 0 0 2 54 71 0
4
14. KPR Ostrovia
2 0 0 2 48 66 0
4
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?