Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarki ręczne AWS Energa Szczypiorno Kalisz wreszcie zwycięskie! ZDJĘCIA

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
EKS Start Elbląg - AWS Energa Szczypiorno Kalisz
EKS Start Elbląg - AWS Energa Szczypiorno Kalisz Marcin Gadomski / EKS Start Elbląg
Piłkarki ręczne AWS Energa Szczypiorno Kalisz po raz pierwszy w swoim debiutanckim sezonie w ORLEN Superlidze Kobiet odniosły zwycięstwo za trzy punkty. Kaliszanki pokonały na wyjeździe EKS Start Elbląg. Najlepszą zawodniczką meczu została uznana środkowa AWS-u Martyna Borysławska.

Spotkanie w Elblągu lepiej rozpoczęły kaliszanki, które w 6. minucie objęły prowadzenie 4:1. Gospodynie szybko się otrząsnęły i zaraz rzuciły bramkę kontaktową. W kolejnych akcjach podopieczne Romana Monta oddawały niecelne rzuty, a rywalki zdobywały dość łatwe bramki i w 12. minucie odskoczyły na cztery gole (12:8). W szeregach EKS skuteczna z linii 7. metra była Weronika Weber, a gdy z dystansu trafiła Vitoria Macedo, tablica wyników wskazywała 7:9. Kaliszanki były skuteczne w ofensywie, czego nie można powiedzieć o elblążankach, które obijały bramkę albo oddawały rzuty poza nią. Nieco oddechu swojej drużynie dała Paulina Stapurewicz, dzięki której udało się zniwelować dystans na dwa gole. Gdy do pustej bramki piłkę posłała Tatsiana Pahrabitskaya, przyjezdnym został tylko jeden gol zaliczki. Na doprowadzenie do remisu jednak nie pozwoliły i do przerwy powiększyły prowadzenie do dwóch trafień. Zespoły udały się na przerwę przy wyniku 14:16.

Po zmianie stron gospodynie zabrały się za odrabianie strat i w trzy minuty doprowadziły do wyrównania 17:17. Długo się jednak z niego nie cieszyły, bo rywalki zaraz znów odskoczyły na dwa gole. Obrona Małgorzaty Ciąćki, a później straty kaliszanek, pozwoliły elblążankom na ponowne wyrównanie wyniku. Remis widniał na tablicy wyników jeszcze dwukrotnie, po raz ostatni przy stanie 21:21. Start próbował grać na dwa koła, z wycofaniem bramkarki, jednak na próżno, bowiem rywalki to wykorzystywały i trafiały do pustej bramki. W 43. minucie właśnie taką sytuację wykorzystała Sylwia Lisewska, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie 24:21. Gdy Szczypiorno miało już cztery bramki zapasu, o przerwę poprosił trener EKS Roman Mont. Po wznowieniu jego podopieczne wróciły do gry i szybko odrobiły trzy gole. Przy stanie 28:29 tym razem o przerwę poprosił Pether Krautmeyer. Jego podopieczne wytrzymały presję, kilka piłek odbiła Izabela Prudzienica i gra toczyła się praktycznie bramka za bramkę, co stawiało beniaminka w komfortowej sytuacji. Elblążanki nie zdołały już dogonić rywalek i przegrały we własnej hali 32:34.

– Patrząc na okoliczności i punkty, to mega szczęśliwie i fajnie było wrócić do Elbląga. Mamy pierwsze zwycięstwo za trzy punkty, więc lepszego powrotu sobie nie mogłam wymarzyć. Byłyśmy dobrze przygotowane do tego meczu, wiedziałyśmy czego mamy się spodziewać i co robić. Trzymałyśmy się naszych założeń taktycznych, pilnowałyśmy się i to zaowocowało - powiedziała Sylwia Lisewska, rozgrywająca AWS Energi Szczypiorno Kalisz.

– Nie chcę mówić co zawiodło, mamy swoje przemyślenia, ale obejrzymy ten mecz na spokojnie. Kalisz nas niczym nie zaskoczył, wiedziałyśmy co będzie grał. Bardziej to my siebie zaskoczyłyśmy. Obrona nie funkcjonowała - skwitowała Paulina Stapurewicz z EKS Startu Elbląg.

Kolejny mecz piłkarki ręczne AWS Energa Szczypiorno Kalisz rozegrają już we wtorek, 30 stycznia. We własnej hali podejmą Galiczankę Lwów. Początek meczu o godzinie 18.00.

EKS Start Elbląg – AWS Energa Szczypiorno Kalisz 32:34 (14:16)

Start: Ciąćka, Radojcić – Macedo 8, Weber 6, Pahrabitskaya 5, Wołoszyk 3, Bancilon 3, Stapurewicz 2, Tarczyluk 2, Głebocka 2, Kuźmińska 1, Owczarek, Grabińcksa, Stefańska.

AWS Energa Szczypiorno: Prudzienica, Falińska, Kukharchyk – Lisewska 7, Borysławska 6, Stanisławczyk 4, Pilitowska 4, Kaczmarek 4, Zamyshliak 3, Kucharska 2, Konatar 1, Miłek 1, Gliwińska 1, Wilczek 1, Jałoszewska, Czapracka.


Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto