Kaliscy szczypiorniści intensywnie trenują od kilku tygodni. Mają za sobą kilka sparingów. Teraz pozostało im szlifować już tylko założenia taktyczne.
- Ciężko trenujemy. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Na szczęście ominęły nas cięższe urazy. Zagraliśmy ciężkie sparingi. Oczywiście chcieliśmy je wygrać, ale nie o to tez chodziło. Staraliśmy się udoskonalić to, co już zrobiliśmy lub wprowadzić nowe rzeczy – mówi Marek Szpera, kapitan Energa MKS Kalisz.
Kaliszanie są już myślami przy pierwszym meczu, który rozegrają 8 września w Zabrzu, a następnie czeka ich wyjazd do Puław.
- To będzie ciężki sezon. Wszyscy się wzmocnili. My również pozyskaliśmy kilku fajnych zawodników, którzy z pewnością podniosą nasz poziom sportowy – dodaje Marek Szpera.
Kaliszanie nie chcą składać głośno deklaracji, ale wiadomo, że priorytetem jest osiągnięcie lepszego miejsca niż w poprzednim sezonie.
- W poprzednim sezonie zabrakło nam jednego dobrego meczu do piątego miejsca. Chcielibyśmy iść do góry w tym sezonie. Na razie ciężko trenowaliśmy przez cztery tygodnie. Teraz trenujemy mniej intensywnie. Wykonaliśmy bardzo dużą pracę i myślę, że będzie to procentować. Najważniejsze, aby zawodników omijały kontuzje – mówi trener Tomasz Strząbała.
Kaliszanie pierwszy mecz we własnej hali rozegrają 19 września a ich rywalem będzie Chrobry Głogów. Zawodnicy liczą, że na trybunach zasiądzie komplet publiczności i poniesie ich do wygranej. Kaliski zespół będzie mógł w tym sezonie liczyć na doping m.in. miłośników szczypiorniaka, którzy jeszcze do niedawna tworzyli Stowarzyszenie Kibiców MKS Kalisz.
- Kibice w Kaliszu są bardzo zaangażowaniu. Sami zawodnicy mi mówili, że niejednokrotnie, kiedy wychodzili z szatni, to mieli ciarki. W porównaniu do innych zespołów, gdzie przychodzi 60 czy 100 osób, a tutaj jest ponad 2000, to jest bardzo duże wsparcie dla zespołu i trenera – dodaje trener Strząbała.
W nowym sezonie, podobnie jak w poprzednim, nie będzie rundy play-off. Rozgrywki toczyć się będą systemem mecz-rewanż. O ostatecznym miejscu zdecyduje więc liczba zdobytych punktów.
- Dla kibiców, których zespół może awansować do ósemki, to play-offy zdecydowanie były bardziej atrakcyjne – ocenia szkoleniowiec kaliskiego zespołu.
W kaliskim zespole doszło do kilku zmian kadrowych. Klub pozyskał dwóch nowych skrzydłowych oraz środkowego. Są to Bartłomiej Tomczak, Miłosz Bekisz i Kamil Pedryc. Niestety, Miłosz Bekisz odniósł w ostatnich dniach kontuzję i na debiut w Enerdze MKS Kalisz przyjdzie mu jeszcze poczekać.
- Bardzo miło wspominam ostatnie osiem lat spędzone w Zabrzu, ale teraz gram dla Energi MKS Kalisz i zrobię wszystko, żebyśmy wywieźli stamtąd punkty. Mamy dobry zespół i jesteśmy dobrze przygotowani– deklaruje Bartłomiej Tomczak. -Bardzo dobra atmosfera jest w szatni w drużynie w Kaliszu. Z wieloma zawodnikami znałem się już z innych klubów a także z reprezentacji. Znaliśmy się tez jako rywale boiskowi. W fajnej atmosferze wprowadzili mnie do tego zespołu i obyśmy mogli w takich dobrych nastrojach tę ligę przeżywać.
ZOBACZ TAKŻE:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?