Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piotr Łuszczykiewicz pokazał pazurki

BS
Zazwyczaj bywa tak, że to znawcy i krytycy literatury analizują, oceniają i polecają uwadze czytelników książki innych pisarzy. W tym także reporterów, bo przecież tzw.

Zazwyczaj bywa tak, że to znawcy i krytycy literatury analizują, oceniają i polecają uwadze czytelników książki innych pisarzy. W tym także reporterów, bo przecież tzw. literatura faktu nadal mocno się trzyma i ma wierne rzesze swoich entuzjastów.
Tymczasem kaliszanin, Piotr Łuszczykiewicz, promując swoją najnowszą książkę „Bliskie czytanie”, jakby odwrócił cały dotychczasowy porządek świata. Zwrócił się bowiem o zarekomendowanie swego zbioru interpretacji literackich do znanego... reportera, Ryszarda Kapuścińskiego, który rzecz całą sumiennie przestudiował i z pełnym przekonaniem polecił wszystkim jej lekturę. A pod tą rekomendacją na pewno podpisze się każdy, kto tylko książkę Łuszczykiewicza wziął do ręki.
„Bliskie czytanie” to zbiór analiz literackich wybranych utworów współczesnych pisarzy, m.in.: Tadeusza Różewicza, Zbigniewa Herberta, Tadeusza Konwickiego, Stanisława Lema, Wisławy Szymborskiej, Josifa Brodskiego i wielu innych. Analiz pisanych jednak tak przejrzyście, obudowanych przy tym błyskotliwą i mądrą refleksją, że wcale nie trzeba być literaturoznawcą, aby zagłębić się w ten - jak powiada Ryszard Kapuściński - „fascynujący świat literatury”.
Podczas promocyjnego spotkania z czytelnikami, które odbyło się przed kilkoma dniami w Galerii Biura Wystaw Artystycznych w Kaliszu, Piotr Łuszczykiewicz - dość przekornie - skupił się na jednym i raczej nietypowym eseju, poświęconym poecie nie najwyższych raczej lotów, Januszowi Drzewuckiemu. I tu po raz drugi zaskoczył swoich słuchaczy. W rozważaniach Łuszczykiewicza pojawiły się bowiem zupełnie nowe tony, dotąd nieobecne w jego pisarstwie, jak kpina czy ironia, misternie tylko zawoalowane literackim slangiem.
Tak wiec Łuszczykiewicz - „Uroczy Piotruś” - chyba po raz pierwszy pokazał, że ma też całkiem ostre pazurki, ale na razie używa ich delikatnie, nikogo nie raniąc lecz tylko nieźle bawiąc swoich czytelników czy słuchaczy. Jeśli jednak młody krytyk zacznie rozwijać te predyspozycje, może nas zaprowadzić w jeszcze ciekawsze dżungle literackich polemik.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto