Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PiS w Kaliszu proponuje wsparcie dla rodzin

Andrzej Kurzyński
PiS w Kaliszu liczy na dodatkowe wsparcie dla rodzin
PiS w Kaliszu liczy na dodatkowe wsparcie dla rodzin Andrzej Kurzyński (c)
W Kaliszu ponownie wraca temat "karty rodziny", czyli pakietu ulg dla rodzin wielodzietnych. Temat kolejny raz odżywa za sprawą radnych Prawa i Sprawiedliwości, zajmujący się tym problemem już od 2007 roku. PiS w Kaliszu kolejny raz proponuje wsparcie dla rodzin.

PiS w Kaliszu proponuje pakiet ulg dla wszystkich kaliskich rodzin. Dzięki karcie mogłyby one korzystać z m.in. dodatkowych ulg na przejazdy komunikacją miejską. Rodziny miałyby też mniej płacić za bilety do teatru, filharmonii lub aquaparku. Do programu mogliby włączyć się także prywatni przedsiębiorcy, jak choćby restauratorzy oferujący zniżki dla kaliskich rodzin. Jak dotychczas te propozycje PiS w Kaliszu jednak przepadały.

- Z niepokojem obserwujemy, że w Kaliszu pokutuje tak zwana mentalność koalicyjna. Koalicja zawsze i wszędzie wie najlepiej, a to co zgłosi opozycja, nawet jeśli pomysł jest dobry i sprawdzony, jest utrącane. Ale za jakiś czas koalicja doznaje objawienia i ten pomysł wprowadza w życie - mówi Artur Kijewski, radny Prawa i Sprawiedliwości.

Według radnego Andrzeja Plichty, Kalisz mógł być przykładem działań prorodzinnych i miastem, które "kartę rodziny" wprowadziło jako pierwsze w Polsce. Tymczasem takie rozwiązania funkcjonują już w kilkudziesięciu innych miastach, a Kalisz jest w tyle.

- Koalicja dotychczas nie zauważyła problemu i temat przepadł, ale nie dla nas - dodaje Andrzej Plichta z PiS w Kaliszu. - Ponad rok temu przygotowaliśmy projekt uchwały opartej na podobnym rozwiązaniu z Krakowa. Radcy prawni z ratusza odpowiedzieli wówczas, że jest on niezgodny z prawem lokalnym. Nie sądzę jednak, aby Kraków robił coś niezgodnie z przepisami. Postanowiliśmy ponownie poprosić Radę Miejską Kalisza, aby nad tą sprawą się pochyliła.

Działacze PiS w Kaliszu proponują, aby karta objęła wszystkie rodziny bez wyjątku. Oczywiście przywileje miałby zwiększać się wraz liczbą posiadanych dzieci. Karta miałaby objąć także rodziny zastępcze.

- Nie byłaby to karta socjalna. Jednak powinna zachęcać rodziny do korzystania z usług instytucji należących do samorządu lub wspieranych przez samorząd. Powinna także zapewniać ulgi na przejazdy komunikacją miejską oraz zachęcać przedsiębiorców, aby zechcieli przystąpić do programu - wyjaśnia Plichta.

Radnych PiS w Kaliszu do podjęcia tematu ponownie skłonił fakt, że ideę kart rodziny poparł rząd oraz prezydent RP.

- Widzimy więc, że nie jest to tylko wymysł lokalnych działaczy samorządowych, ale na szczeblu krajowym tego typu prace również są prowadzone - dodaje Artur Kijewski. - Z zapowiedzi wynika, że samorządy wprowadzające karty będą mogły liczyć na dotacje. Tak więc, jeśli samorząd będzie dobrze przygotowany będzie mógł na tym zyskać a nie stracić.

Nieco dalej idą działacze młodzieżówki PiS w Kaliszu, którzy proponują wprowadzenie karty aglomeracyjnej, która skierowana byłaby do młodzieży i uprawniałaby do zniżek na korzystanie z obiektów kulturalnych czy sportowych, na terenie Kalisza i Ostrowa Wielkopolskiego.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto