„Zieleń wraca na plac św. Józefa” to projekt Budżetu Obywatelskiego, który spodobał się co najmniej 1042 osobom, głosującym na niego. Wniosek w 2015 roku zakwalifikował się do realizacji po decyzji miasta o dołożeniu do budżetu 20 tys złotych.
- _Pierwszy projekt tak naprawdę był już uzgodniony. Ten projekt opiewał na 2 mln zł. Mieliśmy obiecane, że będzie on realizowany etapami, ponieważ w budżecie zabezpieczono 470 tys. zł na ten cel. Okazuje się, że ten projekt nie będzie wykonany, został wykonany drugi projekt _– mówi Sylwia Antoszczyk, wnioskodawca.
Projekt zakładał trawę zamiast kostki, zwiększenie liczby ławek, drzew i krzewów.
-Po dwóch latach od zatwierdzenia projektu, po przeprowadzeniu konsultacji społecznych, które potwierdziły tę ideę oraz po pierwszym projekcie okazało się, że nie można zdemontować kostki, ponieważ kostka nie jest własnością miasta – opowiada Maciej Błachowicz, jeden z wnioskodawców.
Jak wyjaśnia wiceprezydent Barbara Gmerek kostka nie była położona przez Miasto Kalisz, a w czynie społecznym, co znaczy, że własnością Miasta nie jest.
- _Ponadto, na terenie placu odbywają się różnego rodzaju imprezy okolicznościowe, co spowodowałoby uszkodzenie nowo wykonanej zieleni. W związku z tym informuję, że nie ma możliwości wykonania trawnika na placu _– czytamy w piśmie od wiceprezydent Barbary Gmerek do wnioskodawców.
Miasto w piśmie do wnioskodawców informuje również o swoich planach co do tego miejsca. Na placu św. Józefa zostanie zwiększona liczba ławek, pojawi się zieleń mobilna i zostanie posadzonych kilka drzewek.
- _Natomiast w odniesieniu do wykonania dodatkowych nasadzeń w miejscach wskazanych przez Państwa informuję, iż ze względu na gęstą infrastrukturę podziemną nie ma możliwości nasadzenia drzew. Do przeanalizowania pod kątem możliwości wykonania ewentualnych nasadzeń zostaną zaproponowane drzewa za pomnikiem Jana Pawła II _– dodaje w piśmie wiceprezydent Kalisza.
Wnioskodawcy nie tracą nadziei i liczą, że władze Miasta spojrzą na ten projekt raz jeszcze i na plac św. Józefa wróci zieleń, a wraz z nią ludzie.
- Opisaliśmy z czego jesteśmy w stanie zrezygnować, np. z przebudowy konstrukcji całego placu, z wykonania całkowicie nowej kostki, jesteśmy w stanie też podarować miejsca parkingowe, które miały być przeorganizowane i kilka miało być usuniętych, ale nie zgadzamy się na zieleń mobilną – dodaje Sylwia Antoszczyk.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
