W ramach budżetu obywatelskiego w ostatnich dwóch latach wybudowano oraz rozbudowano 11 placów zabaw. Place te przekazywane są systematycznie przez Wydział Rozbudowy Miasta i Inwestycji "na stan" Wydziału Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej, który zlecił bieżące utrzymanie firmom zewnętrznym zajmującym się utrzymaniem zieleni w Mieście.
- Zakres prac obejmuje koszenie trawy, zbieranie nieczystości, opróżnianie koszy, a od 01.08.2017r. stałą kontrolę stanu technicznego urządzeń. Na rok 2018 zostanie wszczęte postępowanie w celu wyłonienia firmy, która zgodnie z przepisami prawa będzie zajmować się placami zabaw w mieście - wyjaśnia nam Urząd Miejski w Kaliszu.
Ponadto w miesiącu kwietniu i sierpniu Wydział zlecił firmie specjalistycznej dokonanie przeglądu stanu technicznego urządzeń na placach zabaw i siłowniach. Po otrzymaniu protokołu i zawartych w nim zaleceń usunięto usterki. Jednak w krótkim czasie często dochodzi do ponownych uszkodzeń. Tak było w przypadku ogrodzenia na kilku placach zabaw. Z uwagi na nadchodzący okres zimowy prace związane z naprawą ogrodzeń przełożono na wiosnę 2018 roku.
- Odpowiadając na zapytanie dotyczące utrzymania placu zabaw Zielone Płuca Kalisza na osiedlu Winiary informuję, że Wydział Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej tut. Urzędu w bieżącym roku kosił trawę wokół placu zabaw oraz na górce K 2, a także opróżniał kosze z zanieczyszczeń - czytamy w przesłanej odpowiedzi.
W dniu 1 sierpnia 2017r. Ośrodek Sportu Rekreacji i Rehabilitacji przekazał również do utrzymania urządzenia na placu, w wyniku czego Wydział Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej zawarł z wykonawcą umowę na kontrolę urządzeń.
- Przedmiotowe urządzenia znajdują się na gwarancji w związku z tym zgłaszane usterki naprawiane są przez producenta, a zniszczenia dokonywane przez wandali naprawiane są na zlecenie Urzędu - odpowiada ratusz.
Jak nas poinformowano, 10 listopada wykonawca przygotował teren wokół placu zabaw pod nowe nasadzenia drzew oraz uporządkował teren do koszykówki z opadających liści. W tym samym dniu oraz 11 listopada spadły obfite deszcze, które wywołały nagromadzenie wody opadowej.
- Ukształtowanie terenu i jego budowa geologiczna oraz warunki atmosferyczne powodują czasowe zalewanie. Z uwagi na to, że wokół placu nie ma odwodnienia zgromadzona woda musi wsiąknąć samoistnie - odpowiadają urzędnicy.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?