Wspólne działania funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego kaliskiej komendy i sanepidu, to kontynuacja grudniowych działań wymierzonych przeciwko osobom sprzedającym dopalacze.
Jak informuje policja w Kaliszu, dopalacze cieszą się dużą popularnością zwłaszcza wśród młodzieży.
- Po środki zastępcze najczęściej sięgają uczniowie klas gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych, nie zdając sobie sprawy jak niebezpieczne są to substancje i jak bardzo szybko można się od nich uzależnić. Zdarza się, że dopalacze udając produkty kolekcjonerskie - talizmany, amulety, kadzidła, sole do kąpieli - oferowane są w nielegalnej sprzedaży. Większość środków zastępczych ma postać tabletek lub mieszanek do palenia - mówi st. sierż. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Policja w Kaliszu i sanepid walczą z dopalaczami
W środę w samo południe policjanci wspólnie z pracownikami sanepidu wkroczyli do jednego z punktów, gdzie sprzedawano różnego rodzaju substancje, co do których zachodziło podejrzenie, że są środkami zastępczymi.
- Decyzja miała związek z wynikami badań próbek pobranych wcześniej do kontroli. Badania analogicznych produktów jak te, sprzedawane w kontrolowanym sklepie wykazały w nich obecność substancji o działaniu psychoaktywnym - dodaje rzeczniczka.
Zabezpieczono łącznie 315 opakowań rożnego rodzaju „talizmanów” i „amuletów”, które przygotowane były do sprzedaży. Zabezpieczone towary zostaną poddane badaniom laboratoryjnym w celu oceny ich szkodliwości dla organizmu człowieka, a ich wyniki zadecydują o dalszym toku postępowania.
Jeśli potwierdzi się, że w dopalaczach były substancje zabronione, wówczas zgodnie z obowiązującym prawem, sprzedawcy grozi kara grzywny od 20 tysięcy złotych do nawet 1 miliona złotych.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?