Policja w Kaliszu: Kolejny kierowca stracił prawo jazdy. Trzy wykroczenia w kilkanaście sekund!

Kierowcy którzy nie respektują obowiązujących przepisów muszą liczyć się z konsekwencjami swoich zachowań na drodze, ostrzega policja w Kaliszu. Żadne tłumaczenie nie usprawiedliwia brawury.

- Pośpiech jest bardzo złym doradcą, a łamiąc przepisy, narażamy siebie i innych na niebezpieczeństwo. Wiele tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych jest spowodowanych po prostu brakiem ostrożności. Zbyt wiele osób traci zdrowie i życie na drogach, dlatego nie ma taryfy ulgowej dla piratów drogowych, a zmiany w Ustawie o Ruchu Drogowym jasno mówią o surowych restrykcjach wobec takich kierowców - mówi st. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

Przekonał się o tym kierowca audi zatrzymany do kontroli drogowej przez policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego kaliskiej komendy. Mężczyzna nie tylko przekroczył dopuszczalną prędkość, ale również podjął manewr wyprzedzania na przejściu dla pieszych. Podczas kontroli okazało się również, że siedzący za kierownicą audi 43-latek nie miał podczas jazdy zapiętych pasów bezpieczeństwa. Policjanci nałożyli na kierującego mandaty w łącznej kwocie 2400 złotych, a do jego konta przypisanych zostało dodatkowo 29 punktów karnych.

Kaliska policja przypomina, że 17 września w życie weszły nowe przepisy, w tym również w sprawie ewidencji kierujących pojazdami naruszającymi przepisy ruchu drogowego. Największą ilość punktów karnych (15 punktów), tak jak w przypadku 43-latka otrzymają kierowcy popełniający najpoważniejsze wykroczenia, za które grożą także najwyższe stawki, m.in. za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych lub przed nim – pierwsze tego typu wykroczenie zagrożone jest karą 1500 złotych a recydywa: 3000 złotych.