Do zdarzenia doszło we wtorek rano. Policjanci kontrolujący prędkość kierowców na terenie powiatu kaliskiego zauważyli kierowcę audi, który jechał znacznie szybciej niż zezwalają na to przepisy. Pomiar prędkości wykazał, że w miejscu gdzie obowiązuje organicznie do "pięćdziesiątki", pruł z prędkością aż 101 km/h.
- Funkcjonariusze natychmiast postanowili ostudzić pirackie zapędy kierującego audi i przystąpili do kontroli drogowej. Już po chwili okazało się, że za kierownicą auta siedział 16-letni chłopak, który nie posiadał uprawnień do kierowania tego typu pojazdami. Nastolatek posiadał prawo jazdy kat. B1, uprawniające do kierowania tzw. "czterokołowcem lekkim". Taka kategoria nie uprawnia do kierowania typowym samochodem osobowy, takim jak choćby ten, który prowadził nastolatek - wyjaśnia asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy z Zespół Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Chłopak próbował przekonać policjantów, że zabrał auto pod nieobecność rodziców, bo śpieszył się... na sprawdzian do szkoły. Funkcjonariusze z drogówki zatrzymali mu uprawnienia. Materiały sprawy trafią wkrótce do sądu rodzinnego, który zdecyduje o dalszym losie młodego kierowcy.
Zobacz także:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?