Policja zatrzymała wójta podkaliskiej gminy Żelazków. Prokuratura wnioskuje o jego aresztowanie!

Prokuratura Rejonowa w Kaliszu prowadzi postępowanie w sprawie Sylwiusza J., wójta podkaliskiej gminy Żelazków. Mężczyzna jest podejrzany o znęcanie się nad żona i synem oraz znieważenie funkcjonariuszy publicznych, a konkretnie strażaków z PSP w Kaliszu.

20 stycznia śledczy przedstawili Sylwiuszowi J. trzy zarzuty. Dwa z nich dotyczą znęcania się psychicznego i fizycznego nad członkami rodziny w okresie od 23 sierpnia ubiegłego roku do 20 bieżącego roku, natomiast trzeci dotyczy zachowania na szkodę funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej. Chodzi o wydarzenia z 14 stycznia. Tego dnia w nocy ratownicy interweniowali pod domem wójta, gdzie rzekomo samochód miał uderzyć w jego dom. Na miejscu okazało się, że takiego zdarzenia nie było. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce zostali obrzucenia za to stekiem wyzwisk.

Wójt usłyszał zarzuty i zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, polegającego na stawiennictwie w kaliskiej komendzie dwa razy w tygodniu a także opuszczenie lokalu mieszkalnego. Zastosowano również poręczenie majątkowe w kwocie 10.000 złotych a także zakaz opuszczania kraju.

Podejrzany nie wywiązał się z nakazu opuszczenia mieszkania. W dodatku 31 stycznia podczas kolejnej awantury miał on grozić swoim bliskim. Sylwiusz J. został zatrzymany i usłyszał kolejny zarzut. Na tym jednak nie koniec. Śledczy wnioskują o tymczasowe aresztowanie wójta. Jak informuje Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, jest to spowodowane tym, że podejrzany nie wywiązał się z nakazu opuszczenia mieszkania. Do tego dochodzi ryzyko spełnienia gróźb kierowanych przez 60-latka wobec bliskich.

Przypomnijmy, że w marcu ubiegłego roku Sylwiusz J. został prawomocnie skazany za udzielenie ślubu po pijanemu. W listopadzie 2015 roku samorządowiec prowadził ceremonię w Urzędzie Stanu Cywilnego. Badanie wykazało, że miał w organizmie przynajmniej 2,4 promila alkoholu. Sąd w Kaliszu skazał samorządowca na 5000 złotych grzywny i nakazał mu pokryć koszty procesu.