Politycy PO pytają o obwodnicę Kalisza i kolej dużych prędkości

- Wystosowałem do ministra infrastruktury interpelację, w której żądałem przyspieszenia prac projektowych i administracyjnych dotyczących przebudowy drogi DK25, uruchomienie jak najszybciej inwestycji, która połączy Kalisz z Ostrowem i Kalisz autostradą A2. Apelowałem o przyspieszenie prac dotyczących obwodnicy Kalisza. W odpowiedzi uzyskałem szereg informacji, które są już w różnych odsłonach prezentowane przez media. Minister stwierdza, że preferowany będzie wariant 6, wykorzystujący obwodnicę Skalmierzyc, częściowo wykorzystujący z wariantu 5 przebieg trasy obwodnicy od Kościelnej Wsi do obwodnicy Skalmierzyc - tłumaczył poseł Mariusz Witczak podczas spotkania z dziennikarzami.

Jego zdaniem niedopuszczalne są terminy, jakie proponuje Ministerstwo Infrastruktury.

- Ogłoszenie postępowania przetargowego na wybór wykonawcy inwestycji zaplanowano w I kwartale 2024 r., a samą realizację w latach 2026-2028 - czytamy w odpowiedzi ministerstwa.

Trwa również opracowanie studium - techniczno - ekonomiczno - środowiskowego dla rozbudowy DK nr 25 na odcinku Ostrów - Kalisz - Konin. Realizację tego odcinka zaplanowano w latach 2025-2028. Ministerstwo zastrzega, że terminy mogą ulec zmianie przez protesty czy odwołania.

Drugi problem, o jakim wspominał parlamentarzysta dotyczy kolei dużych prędkości.

- Proponuje nam się rozwiązanie, które kompletnie nas nie satysfakcjonuje. To jest trudna inwestycja, ale przez lata broniliśmy tzw. Y w Kaliszu. To jest rozwidlenie kolei dużych prędkości preferowane przez Komisję Europejską, dlatego, że te projekty zostały zaakceptowane przez Komisję Europejską. Y to jest rozwidlenie, które polega na tym, że możemy podróżować z Kalisza do Poznania i Warszawy i możemy z Kalisza podróżować do Wrocławia i dalej na południe - wyjaśnia Mariusz Witczak. - Tego nas się pozbawia, bo Y jest w jakimś stopniu ekwiwalentem małego lotniska. Jest miastotwórczy, regionotwórczy, daje ogromny impuls rozwojowy.

Poseł PO wystosował pismo do premiera w tej sprawie.

- Jako radny przynajmniej dwukrotnie w tej kadencji interweniowałem z mównicy ws. kolei dużych prędkości. Mówiłem, że jest potrzebna tutaj polityczna zgoda, współpraca, aktywność przy by przyciągnąć do Kalisza to rozwidlenie. Ten kto o to nie walczy popełnia ogromny grzech zaniechania - dodaje radny Dariusz Grodziński.

Radny zapowiada skierowanie pisma do prezydenta Kalisza w sprawie opisanych inwestycji.