Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomaganie za jechanie. 1 sierpnia wyruszą w trasę liczącą 1700 kilometrów, aby pomóc innym. ZDJĘCIA

Ewelina Samulak-Andrzejczak
Ewelina Samulak-Andrzejczak
fb/ Pomaganie za jechanie
Jeszcze nie wyruszyli w trasie, a już przekonali się o tym, że jest wiele osób, którym los innych nie jest obojętny. Sami w przygotowania włożyli całe swoje serce i wiele pracy. Teraz etap pracy nad wielką wyprawą dobiega końca. 1 sierpnia dwóch rowerzystów wyruszy w trasę, aby pokonać 1700 kilometrów na rowerach i nagłośnić akcję zbiórki pieniędzy dla Julii, Dawida i Bolka. To również czas kiedy każdy nas może wesprzeć akcję i dołożyć swoją cegiełkę dla tych, którzy zmagają się z poważnymi problemami zdrowotnymi.

Osiem miesięcy pracowali nad swoją wyprawą. Nie było lekko, ale efekt przerósł ich oczekiwania. Zanim zbiórka ruszyła, organizatorzy wyprawy pod hasłem „Pomaganie za jechanie” już byli zaskoczeni liczbą osób, które wspierają akcję.

Mowa również o patronach honorowych, medialnych, sponsorach, których w tym roku jest aż 12. Od zainteresowanych instytucji otrzymaliśmy wsparcie, finansowe, lub rzeczowe, możliwość umieszczenia puszki do zbiórki, promocję na social mediach. Również w tym przyłączyli się do na youtuberzy i największe zaskoczenie to ludzie, którzy zgłosili się do nas z chęcią odbycia własnej podróży i przekazania pokonanych kilometrów na poczet Julii, Dawida i Bolka. To coś o czym marzyliśmy od pierwszej akcji, możliwość przyciągnięcia do nas ludzi o ogromnym sercu i pasji rowerowej! Panowie Rafał Karpik Borowicz oraz Krzysztof Sztolc pokonali trasę śladami latarni morskich i dołożyli do akcji nieco ponad 600 km. Pan Maciej 26 lipca ruszył w podróż do Częstochowy, a dalej szlakiem Orlich Gniazd dodając swoje 600 km. – cieszy się Michał Majchrzak, organizator wyprawy.

Czytaj także:

Michał Majchrzak i Witek Sobczak wyruszą w liczącą 1700 kilometrów trasę już 1 sierpnia. Przebiega ona przez Elbląg do Suwałk, następnie do Białowieskiego Parku Narodowego potem Bieszczadzki Park Narodowy i dalej na Kraków. Meta oczywiście w Kaliszu.

Jak ogromnie jesteśmy szczęśliwi na prawdę ciężko opisać! Jedynym minusem jest to, że po raz kolejny nie spełniliśmy naszego marzenia związanego z wyprawą za granicę, ale nasz kraj jest na tyle piękny, że wiemy iż nasza wyprawa będzie równie cudowna – mówi Michał Majchrzak.

Jadą dla Julki, Dawida i Bolka

Głównym celem wyprawy jest zbiórka pieniędzy dla dzieci - Julii, Dawida i Bolka. Michał i Witek poznali bohaterów swojej akcji, których wytypowała fundacja Bread of Life.

Mamy ogromną nadzieję, że nasz apel o wsparcie dla Julii, Dawida i Bolka dotrze do fenomenalnie dużej ilości ludzi, a to przełoży się na rekordowe wsparcie finansowe – liczą cykliści.

Możemy odpowiedzieć na ich apel, wpłacając pieniądze TUTAJ

ZOBACZ TAKŻE:

Food trucki w Kaliszu. Weekendowe kulinarne świętowanie przy Galerii Kalisz

Food trucki w Kaliszu. Kulinarne świętowanie przy Galerii Ka...

Letnie warsztaty na Zawodziu. Jest aktywnie i naturalnie. ZDJĘCIA


Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?

Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku

Obserwuj nas także na Google News

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto