Pomaganie za jechanie. Trwają przygotowania do III edycji charytatywnej akcji. ZDJĘCIA

Pomysłodawcą i motorem napędowym akcji jest Michał Majchrzak, który w 2015 roku odważył się i ruszył rowerem wzdłuż wschodniej granicy Polski, zrobił wtedy 1300km. Rok później wyruszył w trasę z Helu do Świnoujścia. Podczas tych podróży wpadł na pomysł, że również on może zorganizować akcję charytatywną podobną do tych, które już istniały i zaapelować, o to, aby za jeden przejechany przez niego kilometr wpłacać choć złotówkę na konkretny cel.

Doszedłem do wniosku, że przecież można jechać, spełniać swoje marzenia i przy okazji pomagać. Dlaczego miałbym nie nagłośnić sprawy i nie zbierać pieniędzy dla potrzebujących? Dodam, że z zawodu jestem fizjoterapeutą i na co dzień widuję osoby, które potrzebują profesjonalnego leczenia, a bardzo często brakuję na to finansów

– wyjaśnia Michał Majchrzak.

Jechali już dla Wiktorii i Zoji

Pierwsza akcja była zaplanowana, ale z powodu braku doświadczenia jej organizatorów, nie doszła do skutku. Dopiero rok później Michał Majchrzak poznał Tomasza Jeżyka i trafił pod skrzydła fundacji Bread of Life, która wsparła akcję. Udało się pozyskać sponsorów i patronaty.

Pierwsza edycja akcji charytatywnej Pomaganie Za Jechanie odbyła się w 2018 roku razem z moim kompanem Kacprem Hanem przejechaliśmy trasę ze Świnoujścia do Karpacza. Było to blisko 900km. Uzbieraliśmy wtedy prawie 5 tysięcy złotych dla dziewczynki, którą bardzo dobrze znam - dla Wiktorki, którą opiekuje się cudowna osoba, jej babcia. Dzięki naszej zbiórce przedłużyliśmy specjalistyczną rehabilitację Wiktorii o niespełna 3 miesiące

– cieszy się organizator akcji.

Druga edycja poświęcona była również Wiktorii oraz Zoji z Nowych Skalmierzyc. Podczas drugiej edycji Panowie przejechali nieco ponad 900 km pokonując trasę z Karpacza do Bieszczadzkiego Parku Narodowego.

Obie akcje charytatywne były dla nas wyjątkowe! Wyjątkowym było to, że mogliśmy spełnić marzenia dotyczące podróży rowerowych, a świadomość pomagania niosła nas do przodu

– wspomina Michał Majchrzak.

III edycja odbędzie się latem

Po przerwie w 2020 roku, spowodowanej głównie przez pandemię cykliści wracają na charytatywną trasę ze zdwojoną siłą.

Mamy wybrane dwie trasy, jedna to trasa marzenie- biegnąca przez Suwałki- Wilno- Rygę- Tallin- Helsinki-Turku- Sztokholm- Ystad – Gdańsk lub Gdynię. Odliczając promy wychodzi około 1500km. Druga trasa, jest trasą awaryjną na wypadek pandemii i zamknięcia granic i biegnie ona z Elbląga poprzez Gołdap- Suwałki- Białystok- Biała Podlaska- Krasnystaw – Końskie. Między 1000, a 1200km – wymienia Majchrzak.

W drogę wyruszy Michał Majchrzak, Witek Sobczak i prawdopodobnie ponownie Kacper Han. Panowie są otwarci i chętnie przyjmą do swojego składu pasjonatów dwóch kółek.

Z całego serca zapraszamy wszystkich pasjonatów podróży zarówno tych doświadczonych jak i tych, których mogłaby to być pierwsza podróż. Oczywiście poza podróżami musi nas łączyć szczera chęć pomocy. Opowiem o tym jak się przygotować, mogę nawet doradzić zakup sprzętu w kaliskim serwisie rowerowym D5, to tam zawsze serwisuje rower przed podróżą i nigdy mnie nie zawiedli– mówi zapalony cyklista

.

W tym roku jadą dla Dawida, Bolka i Moniki

W tym roku panowie również pojadą dla podopiecznych fundacji Bread of Life- rodzeństwa Dawida i Bolka z Kalisza oraz Pani Moniki Ulichnowskiej z Nowych Skalmierzyc.

Fundacja wybiera te osoby po analizie wszystkich osób z bazy wybierane są te z największymi potrzebami na ten rok oraz te które mają najmniej uzbieranych pieniędzy na swoje leczenie[– wyjaśnia Pan Michał.

Numer konta do wpłat w ramach akcji zostanie uruchomiony na miesiąc przed podróżą, która odbędzie się latem.

Idea tkwi w prostocie- założyliśmy sobie, że przejedziemy 1500km, każda osoba wedle własnej woli może opłacić/zasponsorować wybraną przez siebie liczbę kilometrów, gdzie założyliśmy, że 1km=1zł. Tak naprawdę można zasponsorować 1 km lub nawet 1500zł, oczywiście hojniejsze wpłaty również mile widziane! W końcu walczymy o słuszną sprawę. Dodam, że całość akcji finansowana jest z środków własnych, a całość uzbieranej kwoty przekazana jest osobie potrzebującej. Oczywiście nie odrzucamy propozycji od sponsorów bo takie są zawsze mile widziane– dodaje inicjator akcji Pomaganie za jechanie.

Organizatorzy akcji zachęcają każdego kto w jakikolwiek sposób chciałby się włączyć do akcji do kontaktu za pośrednictwem mediów społecznościowych: facebook -Pomaganie za jechanie, instagram – Pomaganie_za_Jechanie, Email – [email protected], lub kontaktować się telefonicznie: 506-115-134. Na sponsorów czekają miejsca na plakatach, koszulkach, sakwach...

Podobną akcję organizują Wigry Składaki Dobre Chłopaki. Oni też w tym roku wyruszą w charytatywną trasę na składakach dla Wiktora Taterki.

Zbiórka na rzecz Wiktorka