Pomysłowi złodzieje okradną nawet przystanek

Fantazja złodziei nie zna granic. Podpity ostrowianin, wracając w niedzielę około godz. 22.50 z imprezy, postanowił ,,dorobić’’ parę groszy, by mieć rano za co kupić piwo. Przechodząc koło wiaty przystankowej postanowił wymontować z niej co tylko możliwe, a później sprzedać skradziony towar na skupie złomu. Miał jednak pecha. Idącego chwiejnym krokiem z częściami przystanku pod pachą, zauważył przejeżdżający patrol policji. Został zatrzymany i trafił do izby wytrzeźwień.
– Takich złodziei gotowych sprzedać wszystko, co wpadnie im w ręce nie brakuje – mówi Krzysztof Kula, rzecznik prasowy ostrowskiej policji. – Ich pomysłowość jest bardzo duża.

W Ostrowie jest trzysta przystanków autobusowych, w tym 66 z nich posiada wiaty przystankowe chroniące pasażerów przed wiatrem i deszczem. Niestety, są one systematycznie niszczone. Najczęściej dewastowane są wiaty przy ulicach: Strzeleckiej, Limanowskiego, Zębcowskiej, Krotoszyńskiej oraz na placu Bankowym. Koszt ustawienia nowej wiaty wynosi kilka tysięcy złotych. W minionym roku na naprawy zniszczonych przystanków wydano w Ostrowie ponad 50 tys. złotych. Sama wymiana szyby we wiacie to koszt od 150 do 300 złotych.

– Nie jesteśmy w stanie uchronić się przed tego typu dewastacją – mówi Włodzimierz Szymanowski, kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Ostrowie.
Krzysztof Kula przyznaje, że złodzieje nie gardzą zną rzeczą, która mozna sprzedać. Przypomnijmy, że nie tak dawno dwaj młodzi ostrowianie skradli aż 54 tablice rejestracyjne oraz emblematy 47 pojazdów różnych marek. Nie pogardzili również metalową tabliczką z napisem ,,Uwaga zły pies’’, znakiem drogowym oraz rozkładem jazdy autobusów.

Inni amatorzy łatwego zarobku okradli punkt skupu złomu, by zdobyty towar sprzedać na innym złomowisku. Jedni i drudzy zostali zatrzymani.
– Trafili nam się także młodzi rabusie, którzy ukradli karton lodów i zostali zatrzymani podczas konsumpcji niedaleko od sklepu, skąd wynieśli towar – dodaje Krzysztof Kula.