Ogień pojawił się w jednej z hal zakładu, zajmującego się produkcją pojemników siatkowych służących do transportu i magazynowania. Jeszcze przed przybyciem strażaków z budynku zdołało się ewakuować 14 osób. jedna z nich doznała poparzeń ręki.
Kiedy na miejsce dotarli pierwsi strażacy, pożar był już mocno rozwinięty. Płonęła niema cała hala produkcyjna o powierzchni około 600 metrów kwadratowych. Dym widoczny był z odległości wielu kilometrów. Utrudniał on prowadzenie akcji gaśniczej. W płonącym pomieszczeniu znajdowało się dużo substancji łatwopalnych, jak lakiery i rozpuszczalniki.
Przez ponad cztery godziny z żywiołem walczyło w sumie 15 zastępów straży pożarnej z Kalisza i powiatu kaliskiego. Na miejsce sprowadzono również kontener ze sprzętem ochrony dróg oddechowych z Komendy Powiatowej PSP w Ostrowie Wielkopolskim. Działania gaśnicze w Liskowie wspierała też Grupa Operacyjna z KMP PSP w Kaliszu oraz KW PSP w Poznaniu.
- Prawdopodobną przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji elektrycznej - poinformował asp. Szymon Zieliński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Właściciel oszacował straty spowodowane pożarem na 1,2 miliona złotych. Udało się uratować mienie warte około trzech milionów złotych.
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie przyjechał do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
