Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POZNAŃ - Murawa nowoczesnego stadionu nieoczekiwanie stała się superkłopotem

Maciej Roik
Murawa nowoczesnego stadionu nieoczekiwanie stała się superkłopotem
Murawa nowoczesnego stadionu nieoczekiwanie stała się superkłopotem Sławomir Seidler
Przy Bułgarskiej trwa gorączkowe szukanie rozwiązania, co zrobić ze zniszczoną murawą. Bo wbrew temu, co czytamy na plakatach promocyjnych miasta, nam trawa nie rośnie, a wyjścia z sytuacji nie widać. Obecnie trwają rozmowy, które mają przynieść ostateczną odpowiedź, co zrobić z powracającym po raz trzeci problemem.

Czy trawę wymienić, rekultywować, czy może wreszcie zakończyć inwestowanie w boisko gigantycznych pieniędzy i ułożyć sztuczną nawierzchnię? Jak twierdzą przedstawiciele POSiR, decyzja wciąż nie zapadła.

- Na razie nie wyznaczyliśmy terminu, kiedy przy Bułgarskiej pojawi się nowa murawa - twierdzi Janusz Rajewski, dyrektor POSiR. - Według UEFA, oprócz wymiany można zastosować także inne rozwiązanie. W tej chwili jest jednak za wcześnie, by o tym mówić. Obecnie są prowadzone analizy, które mają pomóc w podjęciu decyzji o losie boiska.

Choć osoby odpowiedzialne z murawę nie chcą udzielać informacji, niewykluczone, że chodzi o sztuczną nawierzchnię. Takie rozwiązanie zastosowano m.in. w Szwajcarii, gdzie przed Mistrzostwami Europy w 2008 roku, zrezygnowano z naturalnej murawy, a trawa pojawiła się dopiero tuż przed turniejem.

Z naszych informacji wynika, że w kontekście boiska przy Bułgarskiej pojawiają się także dwie firmy, które są gotowe zająć się murawą. Jedna z nich zażądała za to około 400 tysięcy złotych, druga chce dwa razy więcej.

Kłopot w tym, że nie wiadomo, czy kolejne setki tysięcy złotych nie pójdą na marne. Bo choć według zapewnień projektanta konstrukcja stadionu powinna sprzyjać rozwojowi trawy, to w ciągu kilku miesięcy trzeba było ją wymienić trzy razy. Ta położona w grudniu już po pierwszych meczach zamieniła się w błoto. Wymieniona w trakcie rundy wiosennej, miała przetrwać przynajmniej do koncertu Stinga, tymczasem kilka dni przed hucznym otwarciem okazało się, że jeśli nie zostanie ona natychmiast wymieniona, to rozgrywanie meczów stanie pod znakiem zapytania. Podobnie było tydzień temu, gdy niewiele brakowało, by do skutku nie doszedł mecz Lecha z FC Salzburg.

Problem może leżeć głębiej, w zagrzybionym podłożu

Z prof. dr. hab. Piotrem Golińskim, kierownikiem Katedry Łąkarstwa i Krajobrazu Przyrodniczego z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, o właściwościach i pielęgnacji murawy, rozmawia Katarzyna Sklepik

Panie profesorze, na stadionie miejskim, ponownie pojawił się kłopot z murawą. Nie wiadomo jeszcze, czy będzie ona rekultywowana czy wymieniona. Jedno jest pewne: trawa po raz kolejny się nie przyjęła. Co może być tego przyczyną?
Bez szczegółowych badań, nie można jednoznacznie określić przyczyny, choć moja hipoteza jest taka, że problem tkwi w podłożu. Nie było ono dawno zmieniane. Jest w nim pewnie mnóstwo patogenów, grzybów, bakterii i pozostałości z poprzednich traw. Bakterie gnilne rozłożyły glebę i nie jest ona już tak bogata w substancje, które pomogłyby prawidłowo rozwijać się nowej trawie. Dodatkowo, ubiegłoroczna sroga zima też niekorzystnie wpłynęła na stan podłoża.

Mówi się też o braku odpowiedniego nasłonecznienia i przewiewu, które mają uniemożliwiać prawidłowe ukorzenienie trawy...
To kolejna prawidłowa hipoteza. Byłem na stadionie i rzeczywiście, muszę przyznać, że doświetlenie murawy jest marne. Podobnie jest z przewiewem: słaby nie zapewni odpowiedniej wegetacji i zakłóci prawidłowy rozwój trawy i jej ukorzenienie. Gdy murawa nie ma zapewnionych dobrych warunków, mogłaby być na przykład po meczu rolowana i przewożona w miejsce, w którym będzie miała słońce i porządne podłoże.

Czym zatem powinna charakteryzować się murawa, by dobrze spełniła swoją rolę. Jakie cechy, poza tym, że musi dobrze wyglądać i być trwała, powinna mieć trawa?
Jest kilka rekomendowanych odmian traw, które świetnie nadają się na stadiony. Wybierając je, trzeba zwrócić uwagę na smukłość liści, intensywność ukorzenienia, wolne tempo odrastania, a także na to, by trawa ta była bardzo odporna na uszkodzenia mechaniczne.

Czy – zdaniem Pana profesora – jest szansa, by murawa na stadionie była dobra, zdrowa i pięknie wyglądała?
Oczywiście, powinniśmy tylko poczekać na ekspertyzy członków UEFA, którzy pobrali próbki. Zapoznać się z wynikami ich badań, postępować zgodnie ze wskazówkami i porządnie pielęgnować trawę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto