Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Premiera w kaliskim teatrze. "Budowniczy Solness" Ibsena na Dużej Scenie ZDJĘCIA

Bartłomiej Hypki
Bartłomiej Hypki
Premiera w kaliskim teatrze. "Budowniczy Solness" Ibsena na Dużej Scenie
Premiera w kaliskim teatrze. "Budowniczy Solness" Ibsena na Dużej Scenie Bartłomiej Hypki
Już w piątek, 27 maja, na Dużej Scenie zobaczymy najnowszy spektakl Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu - "Budowniczy Solness" w reżyserii Szymona Kaczmarka na podstawie Henrika Ibsena.

Architekt Halvard Solness (w tej roli Marcin Trzęsowski) zyskał sławę dzięki budowie kościołów, ale od czasu tragedii, która spotkała jego rodzinę, zamiast domów bożych woli wznosić domy dla ludzi. Nie narzeka na brak zleceń, rządzi w firmie twardą ręką i właśnie ma przeprowadzić się do nowego domu. Wydawać by się mogło, że ma wszystko pod kontrolą.

Niezapowiedziane przybycie tajemniczej Hilde Wangel (Malwina Brych) sypie bowiem piach w ten dobrze naoliwiony mechanizm. Dwudziestodwulatka pojawia się, żeby przypomnieć Solnessowi szokujące wydarzenie sprzed dziesięciu lat i domaga się spełnienia danej wtedy obietnicy.

Reżyser Szymon Kaczmarek, laureat Złotego Yoricka na Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku za przedstawienie "Kupiec wenecki" (prezentowany na 60. KST), jest znany kaliskiej publiczności z kultowego "Versusa" oraz znakomicie przyjętej "Kokainy i sprawiedliwości dla wszystkich".

- Ibsen okazał się bardzo aktualny. To nie był tekst jakoś często wystawiany, a temat który porusza dotyka takiej rzeczywistości, która w jakiś sposób przekłada się z tych ibsenowskich czasów do naszych. Mamy tutaj historię właściciela firmy budowlanej - tłumaczy Szymon Kaczmarek. - Realia, które tutaj mamy dotykają w jakiś sposób rzeczywistości też naszej np. właścicieli firm, relacji między pracownikami a szefem. Tutaj szczególnie takiej relacji między mężczyzną, a kobietami. Mówimy o wykorzystywaniu, wykorzystywaniu swojej pozycji, wykorzystywaniu władzy.

- Hilda jest dziewczyną, która toczy swoistą walkę ze sobą. Przybywa z tajemną misję, na początku wydawałoby się łatwą do zrealizowania, ale zderza się z ludźmi i okazuje się to, trudniejsze - wyjaśnia Malwina Brych.

- W tym stosunkowo rzadko wystawianym dramacie Ibsen dotyka problemów, które obecnie są w naszej kulturze intensywnie przepracowywane: kryzys męskości, walka z toksycznymi wzorcami i strach przed społeczną i obyczajową zmianą - opowiada dramaturg spektaklu, Żelisław Żelisławski.

Na Dużej Scenie, w scenografii autorstwa Kai Migdałek i kostiumach Marty Śniosek-Masacz, zagra siedmioro aktorów z kaliskiego zespołu. Poza Trzęsowskim i Brych zobaczymy również Izabelę Beń-Olejniczak, Aleksandrę Pałkę-Łopatkę, Wojciecha Masacza, Błażeja Stencla i Lecha Wierzbowskiego. Muzykę do spektaklu skomponował Kamil Tuszyński.

Do końca sezonu planowanych jest sześć pokazów: 27, 28 i 29 maja oraz 3, 4 i 5 czerwca.


Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto