Podczas konferencji prasowej w siedzibie KKS1925 Kalisz prezes Robert Trzęsała i trener Ryszard Wieczorek mówili o planach na najbliższe tygodnie i miesiące.
- Na pewno chcemy, żeby ten sezon wygląda lepiej od poprzedniego, a w tabeli wystarczy nam miejsce o jedno oczko wyżej - mówi prezes Trzęsała.
W awansie pomóc mają nowi zawodnicy, których będzie nawet... kilkunastu. Dziś umowy z klubem podpisali: 33-letni pomocnik Adrian Łuszkiewicz z Górnika Łęczna, 22-letni pomocnik Michał Borecki z Chrobrego Głogów oraz 25-letni napastnik Sebastian Kaczyński z Górnika Konin.
- Na razie przyglądam się zawodnikom, którzy zostali, ale to jest mało. Widzę już, które miejsca na boisku trzeba zabezpieczyć. Bardzo duży nacisk kładziemy na młodzież, bo w III lidze młodzieżowcy nie mogą odbiegać poziomem od starszych. Ta grupa z rocznika 99 i młodsi musi być liczna i rywalizująca. Potrzebna jest kadra, która budzi respekt wśród przeciwników - uważa trener Ryszard Wieczorek.
Trener zapowiedział, że interesują go tylko wyzwania.
- Gdy się gra o stawkę, nieważne na jakim poziomie, to jest adrenalina i człowiek się rozwija - wyjaśnił szkoleniowiec, który przyznał, że do Kalisza przyjechał po rozmowie z menedżerem i współwłaścicielem KKS-u Jarosławem Kołakowskim.
Wieczorek podpisał umowę na rok, ale nie wyklucza, że zostanie na dłużej.
- Najpierw musimy sobie dać czas na poznanie. Mój stosunek do pracy się nie zmienia, czy w ekstraklasie, czy w trzeciej lidze profesjonalizm jest na pierwszym miejscu. Tego wymagam od siebie i od moich współpracowników - zapewnia szkoleniowiec KKS-u.
Na razie Wieczorek pochwalił boiska do gry i treningów oraz zaplecze klubu.
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?