Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes jest rozczarowany

Ryszard BINCZAK
Prezes Intaru Ostrów, Jan Łyczywek nie ukrywa, że nie jest zadowolony z dotychczasowej postawy zawodników. Żużlowcy Intaru Dartom Ostrów zakończyli rundę zasadniczą ligowych rozgrywek na czwartym miejscu.

Prezes Intaru Ostrów, Jan Łyczywek nie ukrywa,
że nie jest zadowolony z dotychczasowej postawy zawodników.

Żużlowcy Intaru Dartom Ostrów zakończyli rundę zasadniczą ligowych rozgrywek na czwartym miejscu. Teraz muszą walczyć o awans do półfinału play-off w dwumeczu z GTŻ Grudziądz. Łyczywek liczy, że w najważniejszej części sezonu zmobilizują się i zrealizują plan minimum, czyli awansują do finału play-off, w którym powalczą o awans do ekstraligi.
W ubiegłym tygodniu Zarząd Klubu Motorowego Ostrów podsumował pierwszą część sezonu. Prezes Łyczywek stwierdził, że nie jest zadowolony z 4. miejsca.

- Jestem rozczarowany - mówi otwarcie włodarz ostrowskiego klubu. - Porażka na własnym torze z Marmą Rzeszów bolała mnie bardzo długo i ona miała decydujący wpływ na nasze końcowe miejsce w tabeli.

Ostrowianie nie tylko ulegli Marmie Rzeszów na własnym torze, ale przegrali na wyjeździe. Poza tym, podopieczni Jana Grabowskiego stracili punkt bonusowy z RKM Rybnik i szanse na pierwsze lub drugie miejsce.

Patrząc na wysokie średnie biegowe poszczególnych zawodników drużyny Intaru Dartom można odnieś wrażenie, że zespół winien być liderem pierwszej ligi. Niestety, ową średnią żużlowcy nabijali sobie ze słabymi rywalami takimi jak Kolejarz Opole, TŻ Lublin czy KSŻ Krosno. W meczach z czołowymi drużynami było już gorzej. Część zawodników po prostu zawiodła, jak chociażby Mariusz Węgrzyk.

- Nie ukrywam, że postawa Węgrzyka jest dla mnie sporym rozczarowaniem - mówi Jan Łyczywek. - W żadnym meczu z zespołami z czołówki nie spełnił oczekiwań.
Czwarte miejsce po rundzie zasadniczej jest niekorzystne również z finansowego punktu widzenia.

- W rundzie play-off zarówno w półfinale jak i ewentualnie w finale, pierwsze mecze będziemy rozgrywać na własnym torze - mówi prezes Intaru. - Więcej kibiców na trybuny udałoby nam się przyciągnąć, gdyby mecze na naszym stadionie były decydującymi o awansie.
Największy przychód z biletów uzyskano podczas meczu z Marmą Rzeszów, a najmniejszy podczas ostatniej potyczki z Kolejarzem Opole.

Zarząd KM Ostrów podjął decyzję, że na mecze w fazie ćwierćfinałowej i półfinałowej ceny biletów pozostaną bez zmian. Normalne kosztować będą 18, a ulgowe 12 zł. Na mecze fazy play-off nie obowiązują karnety, które w tym sezonie wydawane były tylko na rundę zasadniczą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto