Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Proces braci Pankowiaków. Sprawa toczy się o pół miliona złotych dla jednego z braci. ZDJĘCIA

Ewelina Samulak-Andrzejczak
Ewelina Samulak-Andrzejczak
Przed kaliskim sądem trwa proces cywilny przeciwko Diecezji Kaliskiej. Jakub Pankowiak dziś, tj. w piątek 20 maja oficjalnie wycofał swoje roszczenia. Zeznania składał drugi z braci – Bartłomiej, który walczy o pół miliona złotych zadośćuczynienia.

Proces braci Pankowiaków. Jeden z braci wycofuje roszczenia

W Sądzie Okręgowym w Kaliszu trwa proces braci Jakuba i Bartłomieja Pankowiaków, którzy byli molestowani w dzieciństwie przez ks. Arkadiusza H. z Pleszewa. Ich historię można było poznać w głośnym filmie braci Sekielskich „Zabawa w chowanego". Dziś, tj. w piątek 20 maja jeden z braci – Jakub, oficjalnie poinformował, że wycofuje swoje roszczenia.

- Miałem taki pomysł, że być może ujawnienie się i opowiedzenie o tym wszystkim nie tylko społeczeństwu, ale przede wszystkim hierarchom kościelnym spowoduje jakąś refleksję z ich strony. I to było moje główne założenie (…) Po tych dwóch latach muszę powiedzieć, że skończyło się to wielkim niepowodzeniem. Sądziłem, że empatia ze strony polskich hierarchów spowoduje, że zdecydują się przyjąć współodpowiedzialność za przestępstwa swoich podwładnych. To nie nastąpiło, więc historia z rozprawą sądową i z wygraniem lub przegraniem jej niewiele  wniesie. Oczywiście mam nadzieję, że mój brat ten proces wygra. Natomiast jeśli chodzi o mnie, to i tak niewiele zmieni. Te zadośćuczynienia, które wypłaca kościół, te ugody, które są między poszkodowanymi, a prawnikami nie powodują zmiany mentalnej w strukturach kościelnych – wyjaśniał swoją decyzję Jakub Pankowiak.

Czytaj więcej:

Wobec tego sprawa toczy się o pół miliona złotych dla Bartłomieja Pankowiaka. W piątek młodszy z braci również zeznawał przed sądem.

- Bez względu na to czy ta kwota będzie wynosiła 500 tysięcy złotych, czy 1 złoty. Dla mnie ważne będzie przyznanie się sprawcy. W zasadzie oprawca już się przyznał, teraz czas na Diecezję Kaliską. Chciałbym nadrobić 20 lat życia. Spotykać się z przyjaciółmi, podróżować, wrócić do gry na instrumentach, podszkolić język angielski. Chcę zrobić to, czego nie udało mi się w dzieciństwie – mówił Bartłomiej Pankowiak.

Kaliski sąd przez blisko dwa lata zwlekał z wyznaczeniem terminu pierwszej rozprawy. Taka "opieszałość" wynikała z tego, że Sąd Okręgowy w Kaliszu postanowił w pierwszej kolejności zgromadzić wszystkie potrzebne dokumenty, które w toku postępowania mogłyby rozstrzygnąć sprawę.

Ksiądz Arkadiusz H., został w procesie karnym uznanym za winnego, przyznał się do winy. Sąd skazał go na trzy lata bezwzględnego więzienia i 10-letni zakaz pracy z dziećmi. Jednak sędzia Sądu Okręgowego w Kaliszu Marek Bajger uznał, że sprawa 52-letniego księdza oskarżonego o molestowanie 9-letniego ministranta przedawniła się i umorzył postępowanie. Sąd podkreślił jednocześnie, że nie jest to uniewinnienie, bo nie ulega wątpliwości, że ksiądz jest sprawcą zarzucanych mu przestępstw.


Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto