Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Projekt przedłużenia Szlaku Bursztynowego w Kaliszu budzi niepokoje mieszkańców

Bartłomiej Hypki
Bartłomiej Hypki
Projekt przedłużenia Szlaku Bursztynowego w Kaliszu budzi niepokoje mieszkańców
Projekt przedłużenia Szlaku Bursztynowego w Kaliszu budzi niepokoje mieszkańców Bartłomiej Hypki
Mieszkańcy ulic Moniuszki i Zbożowej postulują o zmianę projektu dotyczącego drugiego etapu przedłużenia Szlaku Bursztynowego. Ich obawy budzą m.in. brak ekranów dźwiękochłonnych, kwestia zjazdu z jednego z rond oraz szerokość drogi projektowanej pod masę 3,5 tony. Obawiają się, że w przyszłości będą tam jeździć samochody ciężarowe.

Przedłużenie Szlaku Bursztynowego - czego domagają się mieszkańcy?

W środowe popołudnie, 15 lutego, mieszkańcy ulic Moniuszki i Zbożowej spotkali się z przedstawicielami władz miasta, aby porozmawiać o swoich obawach dotyczących projektu przedłużenia Szlaku Bursztynowego. Punktów budzących wątpliwości było kilka.

- Zależy nam na zlikwidowaniu zjazdu z jednego z rond, gdyż jest on niepotrzebny, bo 200 metrów dalej jest kolejny w Żwirki i Wigury, który prowadzi w to samo miejsce. A zjazd stworzy niebezpieczeństwo dla mieszkańców - tłumaczy Karol Wojdziak, mieszkaniec ulicy Zbożowej.

Wątpliwości i obawy mieszkańcy budzi również kwestia zaprojektowania tak szerokiej, czteropasmowej drogi, skoro będą mogły nią jeździć jedynie samochody do 3,5 tony.

- Projekt nie przewiduje ekranów dźwiękochłonnych. W niektórych przypadkach droga będzie przebiegała kilka metrów od wejścia do domu. Nikt nie wziął pod uwagę, że normy hałasu będą przekroczone - mówi Piotr Tan, mieszkaniec ulicy Moniuszki.

Ponadto mieszkańcy nie chcą również, aby usunięto stare drzewa owocowe, które rosną w okolicach jednego z projektowanych rond.

Przedłużenie Szlaku Bursztynowego - co mówią miejscy urzędnicy?

Podczas prawie dwugodzinnego, burzliwego spotkania miejscy urzędnicy, z prezydentem Kalisza na czele, starali się studzić obawy mieszkańców.

- Została przeprowadzona tzw. analiza akustyczna wykonana w oparciu o prognozę ruchu i z tej analizy wynika, że nie ma potrzeby zakładania ekranów akustycznych - wyjaśnia Krzysztof Gałka, dyrektor ZDM w Kaliszu.

Prezydent Krystian Kinastowski podkreślał jednak, że jeżeli się okaże, że te normy zostaną przekroczone, Miasto ekrany wybuduje.

- Nigdy nie jest tak, że przy realizacji tego typu inwestycji wszyscy są zadowoleni. Będziemy się starać na każdym etapie prac zagwarantować interes mieszkańcom. Mam nadzieję, że będziemy w stanie niebawem tę inwestycję zrealizować. Myślę, że to bardzo ważna droga dla naszego miasta, mamy dość duże dofinansowanie, dobrze byłoby gdyby te środki nie przepadły - podsumował dyskusję prezydent Krystian Kinastowski.

Przedłużenie Szlaku Bursztynowego - głos w dyskusji zabrali również radni

- Mieszkańcy chcą tylko korekt w projekcie, zmiany zjazdu z ronda, czy ekranu akustycznego. Można osiągnąć konsensus, ale są rozsierdzeni ignorancją i arogancją że strony władzy - uważa radny Dariusz Grodziński z KO. - Jeżeli w obliczu intensywnego rozwoju budownictwa mieszkaniowego w tym rejonie, zmniejsza się prognozę ruchu samochodowego z 16 000 samochodów na dobę w 2016 roku, na 6000 samochodów na dobę obecnie i dzięki temu minimalnie, w granicach błędu pomiarowego, obniżamy szacowane natężenie hałasu, unikając tym samym obowiązku stawiania ekranów akustycznych, to podzielam obawy mieszkańców o manipulowanie danymi, celem oszczędności na ekranach akustycznych.

- Chcielibyśmy, aby ta inwestycja była transparentna, bo ze strony prezydenta nigdy nie słyszeliśmy o tym, że są takie problemy, że projekt budzi niezadowolenie społeczne - mówi Barbara Oliwiecka, radna Polska 2050.- W pierwszej wersji mieszkańcy mieli obiecane ekrany akustyczne - dodaje.

Na spotkaniu, na prośbę mieszkańców, obecna była także posłanka Karolina Pawliczak z Lewicy.

- W mojej ocenie przy tak strategicznej inwestycji konsultacje społeczne powinny być przeprowadzone bardzo skrupulatnie, po to by nie popełnić błędów, których naprawienie będzie później drogo kosztować. Jednym z najważniejszych postulatów jest zainstalowanie ekranów akustycznych, które z uwagi na natężenie ruchu byłyby na tym odcinku niezbędne. Prezydent najpierw mówił o dodatkowych kosztach tej inwestycji, których nie może ponieść a później podpierał się badaniami, które nie wskazują konieczności usytuowania tam ekranów. Skoro trasa ta będzie jedną z ważniejszych arterii miejskich, to istnieje prawdopodobieństwo, że wskaźniki do tychże badań mogły zostać zaniżone lub były niemiarodajne - uważa posłanka. - Nie przekonuje mnie to, że kiedyś, w przyszłości te ekrany zostaną tam zainstalowane, bowiem zawsze na taki cel będzie brakować środków, a uciążliwości z tytułu zanieczyszczenia środowiska i hałasu zapewne będą dla ludzi ogromne.

Budowę kolejnego odcinka Szlaku Bursztynowego od ul. Żwirki i Wigury zaplanowano jeszcze na ten rok. Na to zadanie w budżecie zabezpieczone jest 13 mln zł, z czego ponad 6 mln zł to dofinansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.

Zobacz także:

Sala gimnastyczna w ZSP nr 2 w Kaliszu uroczyście otwarta

Sala gimnastyczna w ZSP nr 2 w Kaliszu uroczyście otwarta ZDJĘCIA

Tłusty Czwartek. Z piekarni w Koźminku wyjedzie około 20 tys...

Morsy z Kalisza na XX Międzynarodowym Zlocie Morsów w Mielnie

Morsy z Kalisza na XX Międzynarodowym Zlocie Morsów w Mielni...

Walentynki w kaliskim ratuszu. Widok na panoramę miasta i ni...


Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto