Prokuratura Rejonowa w Kaliszu zajęła się sprawą basenu „Delfin” wskutek zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Barbarę Gmerek, wiceprezydenta Kalisza.
Zanim do tego doszło wiceprezydent Kalisza Barbra Gmerek poinformowała radnych, że zarówno prezydent jak i rada miejska zostali wprowadzeni w błąd w kwestii zakupu basenu. Przypomnijmy, że początkowo władze miasta były przekonane, że remont i adaptacja pływalni bęzie kosztować 600 tys. zł. W trakcie prac - kolejnych opinii i wycen okazało się, że koszty mogą być 5-6 -krotnie wyższe.
Wiceprezydent Gmerek zleciła w lipcu 2016 r. opracowanie kolejnej ekspertyzy. Według opinii wykonawcy przewidywane koszty remontu budynku pływalni stanowiłyby ponad 72 proc. wartości nowego obiektu. Remontowanie „Delfina” okazało się więc całkowicie nieopłacalne.
- W grudniu 2017 roku Prokuratura Rejonowa w Kaliszu umorzyła postępowanie dotyczące poświadczenia nieprawdy przez eksperta. W rozumieniu prawa karnego ta ekspertyza nie była poświadczeniem nieprawdy. Osoba poświadczająca nieprawdę musiałaby mieć tego świadomość. Zgromadzony materiał dowodowy nie pozwolił na potwierdzenie takiego zamiaru przez sporządzającego ekspertyzę. Umorzenie nie jest prawomocne - wyjaśnia prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Nadal toczy się natomiast postępowanie w kwestii wyjaśnienia,czy wydatkowanie przez miasto 1,2 mln zł na zakup pływalni było uzasadnione.
- W tej kwestii wykonywane są kolejne czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kaliszu - dodaje prokurator Meler.
Zobacz także
Śmiertelny wypadek pod Kaliszem
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?