W niedzielne przedpołudnie, 12 lipca, policjanci z posterunku w Koźminku w okolicach Iwanowic próbowali zatrzymać do policyjnej kontroli kierującego volkswagenem polo. Mężczyzna nie zatrzymał się jednak na wyraźne znaki funkcjonariuszy i zaczął uciekać. Do pościgu włączyły się kolejne patrole.
Kierowca był ścigany przez około dwadzieścia kilometrów. W Brzezinach funkcjonariusze ustawili blokadę. Prowadzony przez 32-latka volkswagen uderzył w policyjny radiowóz a następnie przemieścił się na chodnik i uderzył w betonowy słup energetyczny. Kierowca auta został ostatecznie zatrzymany. Jak się okazało, w wydychanym powietrzu miał blisko dwa promile.
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Kaliszu. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty: nie zatrzymania się do kontroli policyjnej oraz kierowania pojazdem po pijanemu.
- 32-latek przyznał się do stawianych zarzutów. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego - mówi prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
32-latek musi dwa razy w tygodniu meldować się na komisariacie. Niebawem mężczyzna stanie przed sądem.
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?