Prosna Kalisz. Fałszerstwa i degradacja na 40-lecie
Początek lat 60. XX wieku nie był najlepszy dla kaliskiej piłki. Jeszcze w 1961 roku na drugim szczeblu Kalisz reprezentowała Calisia, a na trzecim Prosna i Włókniarz. W powojennym futbolu taka sytuacja miała miejsce tylko raz i potem już nigdy się nie powtórzyła.
Niestety, w drugiej lidze Calisia zajęła dopiero 16 miejsce, co z tego, że lepsze niż zasłużona Polonia Warszawa, skoro oznaczało spadek do trzeciej ligi. Z kolei beniaminek trzeciego frontu Włókniarz, po roku gry na tym szczeblu, spadł do klasy A.
Rok 1962 miał być lepszy. Z drugoligowego składu Calisii zostali: Czesław Gabryel, Mirosław Bończak, Włodzimierz Kmiecik, Kazimierz Marciniak, Ryszard Matlak, Zygmunt Sobczak, Józef Świercz, Marian Żurkowski, a do drużyny dołączył reprezentant Polski juniorów Zbigniew Sadowski. Prosna była w czołówce trzeciej ligi, a Włókniarz liderował klasie A.
Calisia, jak i pozostali spadkowicze grała tylko jedną rundę spotkań, bowiem w tym właśnie roku PZPN zmienił tryb rozgrywek na jesień-wiosna. Co z tego jednak, że pokonała głównego faworyta do awansu i zwycięzcę ligi Olimpię Poznań, skoro nie radziła sobie z teoretycznie słabszymi zespołami.
3 maja 1962 - derby Calisia - Prosna
3 maja 1962 roku, a więc dokładnie przed 60 laty, po sześcioletniej przerwie, odbyły się derby Calisia - Prosna. Przed meczem nie było faworyta, bo Calisia miała doświadczenie drugoligowe, a Prosna była w gazie. Przy niemal do końca wypełnionych trybunach na boisko wyszły zespoły w składzie: Calisia - Gabryel, Marciniak, Sobczak, Sadowski, Arnold, Żurkowski, Miniajew, Bończak, Kmiecik, Świercz, R. Matlak.; Prosna - Magdański, Kibler, Leki, Tarasiewicz, J. Matlak, Skubiszewski, Cichoń, Kowalski, Kawalec, Sitko, Leszko.
Mecz był bardzo emocjonujący i wyrównany, a w rolach głównych wystąpili obaj bramkarze. Szczególnie dużo pracy miał Gabryel, który skapitulował dopiero po rzucie karnym Kawalca, podyktowany za faul Marciniaka na Leszko. Po przerwie, po rajdzie Leszko i strzale Cichonia, Prosna prowadziła 2:0, a mogła wygrać jeszcze wyżej.
W ekipie Calisii prowadzonej przez trenera Gwizdałę obserwatorzy wyróżnili Gabryela, Matlaka, Kmiecika i Bończaka. Z kolei w Prośnie prowadzonej przez Dworskiego wszyscy zagrali na wysokim poziomie.
Prosna fałszowała karty zawodnicze
Ostatecznie Prosna w rozgrywkach trzeciej ligi zajęła trzecie miejsce i... spadła do klasy A. Okazało się bowiem, że prośnianie wystawiali na lewo zawodników ze Śląska, fałszując im karty zawodnicze. Z kolei Włókniarz dał się w końcówce sezonu wyprzedzić KKS-owi Kępno.
Co ciekawe, na kolejne derby Calisia - Prosna kibice czekali znów 6 lat, aż do sezonu 1968/69. W lidze okręgowej spotkali się spadkowicz z ligi międzywojewódzkiej Calisia i mistrz klasy A Prosna. Sezon ten zdecydowanie należał do Calisii, która wygrała ligę i wróciła na trzeci szczebel rozgrywek, zaś Prosna spadła ponownie do klasy A.
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?