"Nie likwidujcie naszych miejsc pracy", "Ziemia dla rolników, nie dla spekulantów", "Rząd niszczy dobrze zorganizowane firmy". Rolnicy z takimi hasłami manifestowali w piątek przed Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu. Około 500 osób z trzech województw protestowało przeciw projektowi ustawy o gruntach rolnych, nad którą pracuje rząd.
Nowe przepisy przewidują zmiany w umowach najmu ziemi. Możliwe będzie dzierżawienie do 500 hektarów gruntów w przypadku spółek, oraz do 300 hektarów, gdy najemcą jest rolnik indywidualny. Jeśli dotychczasowy dysponent posiada większy obszar, ziemię tę będzie można wykupić.
Pomysłodawcy ustawy tłumaczą, że chcą pomóc drobnym rolnikom, dysponującym zaledwie kilkoma hektarami ziemi. Dzięki rządowemu projektowi każdy z nich będzie mógł dokupić dodatkowe grunty. Pomysł ten spotkał się ze sprzeciwem rolników wielkoobszarowych i pracowników dużych gospodarstw. Protestujący uważają, że większości rolników nie będzie stać na odkupienie ziemi.
- Ceny ziemi są zaporowe. Do tego banki nie chcą się zgodzić na kredyty na zakupienie dodatkowych hektarów - mówi Jerzy Adamczak z Wieszczycy.
Więcej filmów w serwisie Głos.TV:
Kamienica znika z Krysiewicza
Policja świętuje
Jest operator stadionu
Rolnicy obawiają się, że ziemia trafi w ręce właścicieli, którzy będą windować jej ceny. - Grunty znajdą się w posiadaniu ludzi niezwiązanych z rolnictwem, a wysiłki lat pracy rolników pójdą na marne - alarmuje Jan Szulc, wiceprezes Spółki Cerplon z Cerekwicy.
Protestujący przemaszerowali pod Urząd Wojewódzki, gdzie petycję do Prezesa Rady Ministrów odebrał wojewoda wielkopolski, Piotr Florek. Wojewoda nie zgodził się z argumentami demonstrantów. - Naszym celem jest pomoc rolnikom, którzy dysponują małym obszarem ziemi. Dzięki nowym przepisom umożliwimy im powiększenie swoich terenów - wyjaśnia wojewoda.
Franciszek Nowak, prezes zarządu Stowarzyszenia Dzierżawców i Właścicieli Rolnych RP, główny organizator protestu, obawia się, ze nowe przepisy uderzą w dobrze prosperujące firmy. - Jeśli ta ustawa zostanie uchwalona zagrożonych będzie 70 tysięcy miejsc pracy - tłumaczy.
Petycja ma z najbliższych dniach trafić na ręce premiera Donalda Tuska.
Czytaj także: Ul. Krysiewicza - Trwa wyburzenie walącej się kamienicy
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?