Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protestowali pracownicy kaliskiego pogotowia

AND
Pracownicy Pogotowia Ratunkowego w Kaliszu zorganizowali w środę akcję protestacyjną. Załoga sprzeciwia się planom restrukturyzacji jednostki, które według niej zmierzają do likwidacji samodzielnej placówki i jej połączenia z Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym w Kaliszu. A to z kolei ma się z wiązać ze zwolnieniami.

Pracownicy Pogotowia Ratunkowego w Kaliszu zorganizowali w środę akcję protestacyjną. Załoga sprzeciwia się planom restrukturyzacji jednostki, które według niej zmierzają do likwidacji samodzielnej placówki i jej połączenia z Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym w Kaliszu. A to z kolei ma się z wiązać ze zwolnieniami.
Sprawa stała się napięta po tym, jak w sierpni niespodziewanie ze stanowiska został odwołany dyrektor pogotowia Bogdan Deriwch. Jego obowiązki przejął dyrektor kaliskiego szpitala Wojciech Grzelak. Jednocześnie okazało się, że w budżecie pogotowia jest 200 tys. zł długu, a na koniec roku może on być jeszcze większy. Derwich, który nagle stracił posadę, został zatrudniony... w szpitalu przez swojego następcę. pełniący obowiązki dyrektor postanowił ratować finanse pogotowia.

Niedawno na tablicy ogłoszeń pojawił się komunikat, w którym Wojciech Grzelak poinformował, iż z uwagi na trudną sytuację ekonomiczną jednostki zamierza wprowadzić 2-osobowe składy w karetkach podstawowych. Skutkiem mają być zwolnienia ratowników i pielęgniarek. Jegnocześnie Rada pracownicza oraz działające w pogotowiu związki zawodowe otrzymały propozycję planu naprawczego sytuacji w kaliskiej jednostce. A propozycje te, to: likwidacja stanowiska zastępcy dyrektora do spraw medycznych, stacji obsługi technicznej, stacji diagnostycznej, stacji paliw, rezygnacja z wynajmowania budynku i placu przy ulicy Warszawskiej firmom zewnętrznym, a także likwidacja działu łączności, stanowiska położnej, działu zamówień publicznych oraz stanowiska do spraw pozyskiwania środków unijnych.

- Mowa jest więc tylko o likwidacji. Jaka to w takim razie naprawa sytuacji? - pyta Zygmunt Filipczak, przewodniczący Rady Pracowników Pogotowia Ratunkowego w Kaliszu. – Nie zgadzamy się z tym i dlatego zorganizowaliśmy pikietę. Chcieliśmy, by odbyła się na terenie pogotowia, ale dyrektor nam tego zabronił, ponieważ stwierdził, że jest to akcja nielegalna i zagroził nawet karami dyscyplinarnymi.

Pracownicy jednak nie przestraszyli się i zorganizowali akcję przed gmachem pogotowia. Udział w niej wzięli ci pracownicy, którzy mieli akurat wolne.
– Chcemy zwrócić uwagę władz województwa i społeczeństwa miasta na pogarszającą się sytuację pogotowia – dodaje Tomasz Ulatowski, przewodniczący NSZZ Pracowników Medycznych Pogotowia Ratunkowego w Kaliszu. – Przez rok nasza placówka stała się niewydolna finansowo. – Po przyjściu nowego dyrektora okazało się, że nagle przynosimy straty. Zaczęły się budowy płotu, nowych dyżurek, a nakłady na działalność ratowniczą były znikome.

Akcję protestacyjną poparł Akcję protestacyjną wsparł Zarząd Regionu NSZZ ,,Solidarność’’ Wielkopolska Południowa.
- Załoga pogotowia mała rację mówiąc już kilka lat wstecz, że nie wolno pogotowiem grać politycznie - tłumaczy Jan Mosiński, szef kaliskiej ,,Solidarności'', a zarazem radny Sejmiku Województwa Wielkopolskiego i członek Rady Społecznej Pogotowia ratunkowego w Kaliszu. - Politykę trzeba zostawić w domu, natomiast tutaj należy kierować się dialogiem społecznym i rozmowami. Nie podważamy sytuacji jaka jest, ale to nie załoga do tego doprowadziła i załoga nie może za to odpowiadać za działania dyrektora Grzelaka, który stwierdził, że zwolnimy kilka osób i sprzedamy część przedsiębiorstwa. Może tak działa się w biznesie, ale to ratowanie ludzkiego zdrowia i życia, to nie jest biznes. Załoga ma rację. Tylko jej rozwaga i roztropność powodowała, że tego typu widoki jak dzisiaj nie były częstsze. Czara goryczy się przelała. Na forum sejmiku powiedziałem, że drugie dno polega na tym, że trzeba jednostkę zadłużyć jeszcze bardziej i przyłączyć do szpitala, czyli wraca się do chorego pomysłu sprzed kilku lat.

Dyrektora Wojciecha Grzelaka nie było wczoraj podczas protestu. Jak się dowiedzieliśmy jest na szkoleniu poza Kaliszem.

Więcej filmów w serwisie GLOS.TV

W Kaliszu powstanie ośrodek radioterapii

Kaliski Bieg Ptolemeusza

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto