Jak mówi dyrektor szkoły Sylwia Baranowska, w ciągu roku szkolnego w SPS nr 19 zbierana jest nawet tona zakrętek, nie tylko od uczniów, ale także zaprzyjaźnionych firm i instytucji z całego miasta.
Kapsle są następnie przekazywane rodzicom jednego z uczniów szkoły, którzy sprzedają je i uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczają na rehabilitację dziecka.
Dotychczas kilkadziesiąt worków z korkami zalegało w piwnicy. Jednak już niebawem przed szkołą stanie wielkie serce, do którego będzie można wrzucać nakrętki.
- Znaleźli się dobrzy ludzie, którzy się do mnie odezwali w tej sprawie. Bardzo pomógł nam pan Bogusław Monczyński, który nagłośnił temat. Na razie czekamy na szczegóły dotyczące serca, liczymy, że jak najszybciej uda się je umieścić przed szkołą, by każdy mógł wrzucić tam swoje korki o dowolnej porze dnia, i w ten sposób pomóc rodzinie naszego ucznia. Wiem, że dużo osób zbiera zakrętki, to naprawdę wchodzi w nawyk, i teraz już nie będą musiały się zastanawiać, gdzie mogą je oddać - mówi Sylwia Baranowska.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?