Przystań wodna na Prośnie. Łodzie wrócą na rzekę

Żaglówki, łodzie wiosłowe i windsurfing na rzece Prośnie? Okazuje się, że tak może być i to już tego lata. Kilka dni temu władzami Kalisza spotkali się z przedstawicielami stowarzyszeń i organizacji wodniackich z terenu miasta. Rozmowy dotyczyły „ożywienia Prosny” i wykorzystania niezagospodarowanej przystani i budynku przy Wale Piastowskim 3. Wszyscy byli zgodni, że to świetny pomysł.

Na spotkaniu obok władz miasta stawili się przedstawiciele Harcerskiego Klubu Żeglarskiego „Odkrywca”, Banku Chleba, który na tej przystani organizował wakacje dla dzieci z najuboższych rodzin, Kaliskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego i Stowarzyszenia Polacy Dookoła Świata. To oni mają przejąć budynek w użyczenie i zająć się organizowaniem wodnej rekreacji dla kaliszan.

- Pomysł jest bardzo dobry i na pewno będzie miał wpływ na ożywienie Prosny - mówił Krzysztof Nowakowski, prezes Kaliskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego. - W poprzednich latach oprócz kilku małych imprez nic więcej się tam nie działo. Ale to może się teraz zmienić. Ulokowanie stowarzyszeń wodnych w jednym miejscu może sprawić, że na rzece znów będzie ruch.

Pierwsze pomysły już są, a żagle i łodzie na Prośnie pojawią się niebawem.

- Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, już w tym sezonie, od kwietnia, chcemy uruchomić na przystani wypożyczalnię sprzętu wodnego - mówi Piotr Lewandowski ze Stowarzyszenia Polacy Dookoła Świata, pomysłodawca zwarcia szeregów na ratunek Prośnie. - W najbliższych planach jest też kaliska liga żeglarska, która miałaby trwać od maja do października, a w przyszłym roku może ruszy szkółka żeglarska na małych łodziach typu „Optimist”.

W planach jest też utworzenie izby pamięci im. Stefana Szolc-Rogozińskiego połączonej z salą szkoleniową.

W sumie do dyspozycji „wodnych” stowarzyszeń będzie powierzchnia aż tysiąca metrów kwadratowych, na którą składa się kilkanaście pomieszczeń w budynku na przystani i trzy obszerne hangary, w których bez problemów będzie można pomieścić sprzęt wodny. Gospodarzem nieruchomości będzie Ośrodek Sportu, Rehabilitacji i Rekreacji w Kaliszu.

- W tej chwili jesteśmy jeszcze na etapie organizacyjnym - mówi Mirosław Przybyła, dyrektor OSRiR. - Rozważana jest sprawa rewitalizacji budynku. Konieczna będzie wymiana ogrzewania, ale generalnie pomieszczenia są w dobrym stanie. Zapewne po rozlokowaniu stowarzyszeń pozostaną jeszcze wolne powierzchnie, które będzie można wynająć na zasadach komercyjnych i tym samym obniżyć koszty utrzymania obiektu.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]