Radna chce odebrać pieniądze MKS-owi Kalisz i przeznaczyć je na walkę ze skutkami koronawirusa

-Sytuacja zagrożenia zdrowia jest bardzo poważna, ale z drugiej strony - kaliscy przedsiębiorcy zaczynają być w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Zakłady zostały zamknięte. Ludzie-pracownicy pozostają w domach. opłaty stałe muszą być regulowane, a kredyty spłacane. Te straty poniosą także mieszkańcy Kalisza, którzy dziś oczekują naszej pomocy. Dlatego w tak ważnym momencie, zwracam się do Pana Prezydenta Miasta Kalisza o przeksięgowanie części środków z miejskich spółek, które w tym momencie nie wykonują lub nie są w stanie wykonać powierzonych im zadań i skierowanie uzyskanych kwot na pomoc mieszkańcom Kalisza - apeluje radna Agnieszka Konieczna z Prawa i Sprawiedliwości.

Według radnej, przykładem takiej spółki jest MKS Kalisz.

- Rada Miejska przyznała środki w wysokości ponad 4 000 000 zł, które trafiły na konto MKS KALISZ Sp. z o.o. w tegorocznym budżecie. Znaczna cześć tych środków przeznaczona jest na bardzo wysokie, wielotysięczne kontakty pojedynczych zawodników. Niestety na chwilę obecną PGNiG Superliga oraz Liga Siatkówki Kobiet zakończyły wcześniej sezon rozgrywek 2019/2020. Powodem przedwczesnego zakończenia sezonu jest
właśnie pandemia ogólnoświatowa i brak jakiegokolwiek terminu jej zakończenia. Oznacza to, że mieszkańcy Kalisza nie będą mieli możliwości cieszyć się z |imprez sportowych z udziałem zawodników i zawodniczek MKS Kalisz Sp. z o,o. w czasie nieokreślonym trwania pandemii - dodaje radna w swojej interpelacji.

Jak dodaje Agnieszka Konieczna, "pozostaje problem kwoty 4 000 000 zł, które Radni Miasta Kalisza przekazali spółce MKS Kalisz, która dziś nie jest w stanie wypełnić swoich zadań".

- W związku z powyższym, odnosząc się z głębokim szacunkiem do pracy wykonanej przez zawodniczki i zawodników oraz wszystkich kibiców MKS, oczekuję od Prezydenta Miasta Ka|\sza, mając na uwadze to, iż jest to miejska spółka, działań, o ile wcześniej nie zostały podjęte, by prezes MKS Sp. Z o.o. pan Błażej Wojtyła renegocjował lub rozwiązał wysokie kontrakty zawodniczek i zawodników, ponieważ ze względu na pandemię
ogólnoświatową nie jest możliwe wykonanie tych kontraktów - pisze dalej kaliska radna.

Radna oczekuje od prezydenta, aby ogłosił, jakie oszczędności udało się wygospodarować z tego tytułu i przekazał radnym propozycję, "na jaką formę pomocy w okresie pandemii mają być one przeznaczone".

- Nie wyobrażam sobie, by doszło do sytuacji, że mieszkańcy Kalisza zarabiający średnio niewiele, tracą pracę lub pracują za niskie kwoty podczas pandemii w bardzo trudnych warunkach, a jednocześnie miejska spółka płaci wysokie kontrakty za zadania, których nie da się wykonać w tym okresie - dodaje radna Konieczna.

Prezydent odpowiedź na interpelację dopiero przygotowuje, ale o komentarz poprosiliśmy Błażeja Wojtyłę, prezesa MKS Kalisz.

- Zapraszam radną Agnieszką Konieczną na parkiet. Jeśli udowodni swoje umiejętności, to chętnie podpiszę z nią kontrakt - mówi krótko prezes Wojtyła. - A tak na poważnie, to pani radna, jako prawniczka, powinna doskonale wiedzieć, że nie jest łatwo rozwiązać lub renegocjować kontrakt. Rozgrywki zarówno Ligi Siatkówki Kobiet, jak i PGNiG Superligi zostały przerwane tuż przed końcem sezonu. Już wtedy podjęliśmy rozmowy z zawodniczkami i zawodnikami na temat ich kontraktów. Z częścią zostały one rozwiązane, a w przypadku innych doszliśmy do porozumienia w kwestii ich obniżenia. Niebawem rozpoczniemy przygotowania do nowego sezonu.