Radni chcą, aby w Kaliszu pojawiła się maszyna do recyklingu. Zdaniem Miasta to za drogie rozwiązanie

Radni Zbigniew Włodarek i Łukasz Włodarek zwracają się w swojej wspólnej interpelacji o możliwość zakupu z miejskiej kasy maszyny do recyklingu. Urządzenie to koncept stworzony przez absolwentów Wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki Politechniki Śląskiej.

- Podstawowym założeniem korzystania z maszyny do recyklingu jest propagowanie zastosowania tzw. systemu kaucyjnego, który może przekładać się na ponadstandardowy poziom recyklingu plastikowych butelek. Rozwiązania tego typu są dość powszechnie stosowane na Litwie, w Czechach i na Słowacji - podkreślają radni Lewicy w piśmie do prezydenta Kalisza.

Dodają, że maszyna polskiej produkcji jest połączona z aplikacją, w której oddane odpady można wymienić na e-booki, kursy internetowe lub wypożyczenie roweru miejskiego. Zgromadzone środki, można również przekazywać na cele charytatywne lub wsparcie instytucji podlegających samorządowi, na przykład szkół.

Tłumaczą, że Kraków był jednym z pierwszych miast, które zdecydowało się na przetestowanie automatu do recyklingu. Tam w dwa tygodnie mieszkańcy przynieśli 5 tysięcy butelek, za które otrzymali w kaucji 500 złotych.

- Koszt urządzenia wynosi około 20 tys. złotych. Zakup automatu do recyklingu, a następnie ustawienie go w wybranej placówce edukacyjnej w Kaliszu, może być cenną lekcją ekologii w zakresie zarządzania odpadami
komunalnymi. Ponadto, środki zgromadzone ze skupu, mogą być przeznaczone na bieżące koszty funkcjonowania placówki lub - ze względu na epidemię COVID-19 - na zakup środków dezynfekujących dla szkoły objętej programem pilotażowym - wyjaśniają radni.

Prezydent Kalisza odpowiada, że temat ustawienia tego typu urządzenia na terenie Kalisza był już analizowany.

- Koszty zakupu urządzenia nie są małe, zwłaszcza w kontekście aktualnie panującej sytuacji związanej z pandemią i koniecznością ograniczania wydatków, do tego doliczyć jeszcze należy koszty utrzymania urządzenia. Natomiast wymierne długofalowe efekty związane z eksploatacją urządzenia raczej nieproporcjonalne do kosztów - tłumaczy Krystian Kinastowski.

Dodaje, że wprowadzenie jednego urządzenia w Kaliszu, to jednorazowo dobre rozwiązanie promocyjne, ale finansowo mało efektywne dla mieszkańca - podatnika. Podkreśla, że aktualnie w Polsce trwają konsultacje na temat Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta, jako skutecznego rozwiązania systemowego w zakresie ograniczenia produkcji opakowań plastikowych. Co też ma odciążyć częściowo samorządy w zakresie gospodarki odpadami opakowaniowymi. Prezydent Kalisz deklaruje jednak otwartość na wszelkie nowe formy promocji zdrowego życia, ekologii czy też segregacji odpadów

- W przypadku możliwości sfinansowania tego typu urządzeń w całości lub przy znacznym udziale ze środków zewnętrznych, zarówno co do jego zakupu, jak i dalszego funkcjonowania, przedstawię radnym stosowną informację uwzględnienia propozycji w budżecie miasta - dodaje na koniec.