Radni ratuszowej opozycji zgodnie twierdzą, że nadzór nad gospodarką odpadami komunalnymi powinien być przejrzysty i udokumentowany. Chcą m.in. wyjaśnienia dlaczego koszt odbioru i wywozu śmieci w ciągu jednego roku ma wzrosnąć dwukrotnie z poziomu 18 mln do 35 mln zł rocznie, udokumentowania dwukrotnego wzrostu kosztów odbioru i wywozu odpadów komunalnych oraz żądanej od radnych kwoty 9,4 mln zł w raportach wagowych i wozokilomterach. Oczekują także udokumentowania skutecznego nadzoru miasta w zakresie nie mieszania się strumieni śmieci odbieranych od mieszkańców Kalisza, ze strumieniem śmieci odbieranych od innych mieszkańców i podmiotów obsługujących przez obie firmy przewozowe.
Wywalczone plusy
Radni podczas spotkania z dziennikarzami tłumaczyli również, że udało im się zrobić parę dobrych kroków w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi m.in. powołano zespół roboczy do analizy sytuacji i konsultowania prezydenckich propozycji, rozpoczęła się kontrola deklaracji składanych przez mieszkańców Kalisza, jak również nastąpił podział rynku na dwukrotnie więcej stref, co stanowi szansę na wzrost konkurencyjności usługodawców. Ponadto nastąpił wzrost częstotliwości wywozu gabarytów z największych osiedli wielorodzinnych.
Będą za uchwałą budżetową, ale...
Przypomnijmy, ze podczas czwartkowej sesji prezydent Kalisza chciał przesunięcia pieniędzy ze środków inwestycyjnych na rzecz gospodarki odpadami. Radni powiedzieli - nie. Palący problem śmieci powróci już we wtorek, 29 września. Wówczas odbędzie się XXX Nadzwyczajna Sesja Rady Miasta Kalisza. Radni proszą prezydenta Krystiana Kinastowskiego o przezorność i wyłączenie z projektu uchwały budżetowej przekazania kwoty 9,4 mln zł na gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz 150 tys. zł na zakup nowego służbowego samochodu.
- Całą resztę zadań zawartych w uchwale chcemy podjąć jednogłośnie - deklaruje Dariusz Grodziński z Koalicji Obywatelskiej.
Zaznaczają, że są świadomi problemu, jaki wynika z nowych dyrektyw dotykających samorządy w kwestii gospodarowania odpadami i chcą współpracować w władzami Kalisza.
- Pewnych błędów się nie cofnie, mamy tego świadomość. Ale chcemy mieć gwarancję, że w kolejnej umowie, przy kolejnej fakturze będą comiesięczne kontrole protokołów wagowych, wozokilometrów, że będą kontrole strumieni śmieci, aby mieszańcy mieli pewność, że płacą wyłącznie za swoje odpady. Dopóki przedsiębiorcy i działkowicze nie dopłacają do systemu, to ci, którzy łożą na ten system, muszą mieć gwarancję, że wszystko jest kontrolowane i realizowane w sposób transparentny - podkreśla na koniec Barbara Oliwiecka.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?