Trzaskowski najpierw zorganizował konferencję prasową w hotelu Hampton by Hilton, a o godz. 10.30 zorganizował spotkanie wyborcze na kaliskim rynku.
Obok mównicy, z której przemawiał polityk stała także druga, pusta, odnosząca się do decyzji Andrzeja Dudy, który nie chce wziąć udziału w debacie przed II turą.
- Wygląda na to, że pan prezydent Andrzej Duda umówił się tylko z samym sobą i ze swoimi zwolennikami, żeby zrobić kolejny wiec, zamiast żeby porozmawiać o tym, co naprawdę istotne dla Polek i Polaków - zaczął Trzaskowski.
- Czy zastanawialiście się, dlaczego rządzący tak bardzo parli do wyborów? Oni coś knują, oni coś ukrywają i boją się o tym powiedzieć. Czy zauważyliście, że po tym, jak Jarosław Kaczyński objawił się jako kaznodzieja młodych i rodziny, nagle gdzieś zniknął. Gdzieś pewnie siedzi i zastanawia się nad tym, jak zaostrzyć kurs. Jedno jest pewne - oni będą chcieli po wyborach zaostrzyć kurs. Będą chcieli niszczyć samorząd, wolność mediów i zaatakują wszystkich tych, którzy mają kręgosłup, odwagę, i którzy są niepokorni. Mamy dość takich polityków! - mówił kandydat.
- Jeżeli dokonamy razem zmiany, to Rafał będzie dla Polski, a nie dla prezesa swojej partii. Nic mi nie sprawia większej satysfakcji, dumy i radości, jak patrzę na was uśmiechniętych, pełnych energii. Bo to wy jesteście moim szefem. To nas różni, że pan prezydent ma tylko jednego szefa, a ja mam szefa, który liczy miliony - podkreślał Trzaskowski.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?