Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rajd rowerowy szlakiem Przedmościa Kalisz. Zwiedzali wojenne schrony. ZDJĘCIA

AND
Klubu Turystki Rowerowej „Cyklista” zaprosił na rajd rowerowy "Bunkry -  Przedmoście Kalisza"
Klubu Turystki Rowerowej „Cyklista” zaprosił na rajd rowerowy "Bunkry - Przedmoście Kalisza" Krzysztof Wydra
Klubu Turystki Rowerowej „Cyklista” zaprosił na rajd rowerowy "Bunkry - Przedmoście Kalisza". Organizacją i przebiegiem rajdu zajęli się: Dawid Zieliński i Krzysztof Wydra z klubu KTR „Cyklista” w Kaliszu.

Założeniem rajdu był objazd i zapoznanie się ze wszystkimi pozostałymi bunkrami stanowiącymi rejon umocnień Kalisza z 1939 r. W miesiącu lipcu i sierpniu 1939 roku, tuż przed napaścią Niemiec na Polskę, w zachodniej i południowo-zachodniej części Kalisza, wybudowano 21 żelbetonowych schronów (bunkrów) i 23 drewniane. Sztab Wojska Polskiego uważał, że w naszym rejonie spodziewać się można głównego uderzenia niemieckiego, po linii Kalisz-Łódź-Warszawa. Oficjalny rozkaz budowy umocnień Kalisza wydano 24 czerwca. Nasze schrony nie zostały wykorzystane bojowo, gdyż główne niemieckie uderzenie ominęło Kalisz. Większość z nich zachowała się do dzisiaj.

- Spotkanie i zapisy na listę uczestników rajdu odbyło się o godz. 9.oo przy kaliskim Decathlonie. Zgłosiło się 27 uczestników, w tym dwoje dzieci wraz z opiekunami. Przybyli też cykliści z Pleszewa, Gołuchowa i Opatówka. Zainteresowanie rajdem było duże, ale ze względu na prawdopodobne opady deszczu, z pewnością wiele osób zrezygnowało - mówi Krzysztof Wydra, współorganizator wyprawy.

Należy nadmienić, że rajd ten był bardzo specyficzny, ciekawy i zróżnicowany terenowo. Uczestnicy musieli przemieszczać się często po drogach polnych, a nawet w terenie bez dróg, a także przez prywatne posesje, ze względu na położenie obiektów. Największą atrakcją rajdu były otwarte dwie izby muzealne mieszczące się w bunkrach. W izbach tych czekał na uczestników prezes Fundacji „Walkiria” Tomasz Dalinkiewicz, który opowiadał o powstaniu kaliskiego przedmościa, o wyposażeniu bunkrów i sytuacji bojowej w Kaliszu na początku II wojny światowej.

- Jesteśmy bardzo wdzięczni za tak szczegółowe opowieści oraz czas poświęcony na spotkanie z cyklistami. Główne założenie rajdu zostało zrealizowane w stu procentach. Wszyscy cykliści przejechali trasę wyznaczoną przez komandorów rajdu: Dawida Zielińskiego i Krzysztofa Wydrę, odwiedzili wszystkie schrony, a na zakończenie historycznej przygody, udali się do Żydowa, gdzie znajduje się symboliczna granica zaborów. Tu zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie i ruszyliśmy do Kalisza w kierunku ulicy Niecałej, gdzie odbywało się coroczne święto ulicy. Na ul. Niecałej spotkaliśmy się z bardzo życzliwym przyjęciem organizatorów i uczestników świątecznego festynu. Zrobiliśmy sobie kilka pamiątkowych zdjęć, przemaszerowaliśmy grupą przez całą ulicę i szczęśliwi rozjechaliśmy się w kierunku miejsc zamieszkania - dodaje Krzysztof Wydra.

Organizatorzy rajdu dziękują wszystkim uczestnikom, Tomaszowi Dalinkiewiczowi oraz wszystkim prywatnym właścicielom gruntów, na których znajdowały się odwiedzane schrony, za udostępnienie wejścia na teren.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto